Jeszcze niedawno menedżer Arsenalu łudził się, że jest szansa na przedłużenie wypożyczenia Henry’ego o kolejne dwa tygodnie. Wątpliwości rozwiał trener New York Red Bulls, Hans Backe, oświadczając, że Francuz zgodnie z planem pojawi się w Stanach Zjednoczonych i weźmie udział w treningach przygotowujących drużynę do nowego sezonu.
Wenger zamierza wykorzystać ostatnie dni pobytu Henry’ego w Arsenalu i włączył go do składu na mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Milanowi. Dzień później Francuz wróci do Nowego Jorku.
- Byłbym szczęśliwy gdyby Thierry mógł zostać z nami jeszcze przez dwa tygodnie. Musi jednak wrócić, a my musimy być w porządku wobec klubu z Nowego Jorku – zasmucił fanów Arsenalu Wenger.