Wenger: Nie zamieniłbym tego nawet na więcej trofeów!
2018-05-12 11:21:49; Aktualizacja: 6 lat temuArsène Wenger uważa, że przeprowadzka Arsenalu na Emirates Stadium mogło kosztować klub wiele sukcesów, ale była to konieczna zmiana.
W 2006 roku Arsenal opuścił legendarne Highbury i przeniósł się na Emirates Stadium. Przeprowadzka była dla klubu bardzo kosztowna i od jej czasu działacze musieli nieco ograniczyć swoje ruchy na rynku transferowym, co często nie pozwalało sprowadzać gwiazd z najwyższej półki. Zmiana stadionu mogła pośrednio kosztować Arsène'a Wengera wiele trofeów w ostatnich latach, ale menedżer, który już w niedzielę poprowadzi Arsenal po raz ostatni, twierdzi, iż było to nieuniknione.
- Moglibyśmy zdobyć więcej trofeów, gdyby nie przeprowadzka? Musieliśmy to zrobić - powiedział Wenger w rozmowie ze „Sky Sports”.
- Nie ma klubu, który może sobie pozwolić na odmawianie kibicom, chcącym przyjść na mecz. W tamtym czasie myślałem, że jesteśmy zbyt ambitni budując stadion o pojemności 60 tysięcy miejsc, ale koniec końców wszystko zadziałało. To nie zdarza się zbyt często, ponieważ kluby potrzebują środków z zewnątrz. My mieliśmy dwie pożyczki. Musieliśmy spłacić dług i walczyć w środowisku, w którym inne kluby miały większe przychody, niż zazwyczaj.Popularne
Mimo, iż Wenger nie żałuje przenosin, twierdzi, że Highbury miało w sobie coś, czego nie udało się zachować na nowym stadionie.
- Myślę, że Highbury miało wyjątkowego ducha. Ten stadion był jak katedra, jak kościół. Można tam było poczuć duszę każdego piłkarza, który tam grał. Był wyjątkowy. Zawsze, szczególnie dla mnie. The Emirates było dla mnie z kolei jak kupno nowego domu. Trochę zajęło nam, żeby dobrze się tam poczuć. To fantastyczny stadion, ale w Highbury było coś takiego, czego nie dało się oddać budując nowy obiekt.
- Powiedziałbym, że okres między 2006 a 2015 rokiem był z pewnością tym, kiedy musiałem być najsilniejszy, dałem z siebie wszystko. Myślę, że z osobistego punktu widzenia, wykonałem wtedy najlepszą pracę. Może nie tak bardzo ukoronowaną trofeami, ale najtrudniejszą. Podpisałem pięcioletni kontrakt z zastrzeżeniem, że będę miał ograniczone środki. Kiedy słyszysz coś takiego, wiesz, że będziesz miał mniej dobrych zawodników.