Wenger zostaje w Arsenalu
2014-05-18 14:16:44; Aktualizacja: 11 lat temu
Do tej pory przyszłość Francuza w Arsenalu nie była jasna, a jego kontrakt obowiązywał do końca sezonu. Po wczorajszym sukcesie Wenger zadeklarował, iż pozostanie szkoleniowcem „Kanonierów”.
Pomimo, iż obecna umowa menadżera kończy się z bieżącym sezonem, Francuz nie chciał rozmawiać o przyszłości, aż do ostatniego meczu. Zarzucano mu, że jak na 18 lat spędzonych w Arsenalu zdobył bardzo mało trofeów, w tym ostatnie aż dziewięć lat temu. Teraz jednak poprowadził swoich podopiecznych do sukcesu w Pucharze Anglii i kiedy pierwszy szał po zwycięstwie opadł Arsène Wenger z uśmiechem na twarzy zadeklarował nieoficjalnie, iż zwiąże się z klubem na kolejne lata. Oficjalnie stanowisko klubu zostanie prawdopodobnie wystosowane w ciągu kilku najbliższych dni.
Francuz przyznał, że mecz był bardzo ciężki i nerwowy, ale jego zawodnicy bardzo dobrze sobie z nim poradzili. Pochwalił piłkarzy za to, że potrafili się podnieść po tym jak stracili dwie bramki już na początku spotkania w wyniku dobrej gry Hull City.
- To bardzo ważne dla tej drużyny, to taki punkt zwrotny, który pozwoli nam iść naprzód i zdejmie presję z naszych barków – skomentował sukces 65-latek.
- W kilku meczach tego sezonu odnieśliśmy porażki, ale da nam to wiarę i pewność. Ostatecznie mamy 79 punktów, dobrze spisaliśmy się w Lidze Mistrzów i wygraliśmy Puchar Anglii. Byliśmy konsekwentni, ale potrzebowaliśmy wygrać trofeum.

![Nie tylko Legia Warszawa. Te kluby straciły już szansę na wiosenne występy w europejskich pucharach [OFICJALNIE]](img/photos/112470/170x113/legia-warszawa.jpg)
![To gol piątej kolejki fazy ligowej Ligi Europy? Dwie przewrotki w jednej akcji! [WIDEO]](img/photos/113530/170x113/miowski.jpg)






![Nie tylko Legia Warszawa. Te kluby straciły już szansę na wiosenne występy w europejskich pucharach [OFICJALNIE]](img/photos/112470/90x60/legia-warszawa.jpg)
![To gol piątej kolejki fazy ligowej Ligi Europy? Dwie przewrotki w jednej akcji! [WIDEO]](img/photos/113530/90x60/miowski.jpg)








