Wiadomo, o co poszło. To ma być faktyczny powód bójki z udziałem Kewina Komara

2023-08-28 17:54:20; Aktualizacja: 1 rok temu
Wiadomo, o co poszło. To ma być faktyczny powód bójki z udziałem Kewina Komara Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: RMF FM

Nieustannie pojawiają się nowe informacje dotyczące zdarzenia z udziałem bramkarza Puszczy Niepołomice Kewina Komara. RMF FM przedstawiło ważny szczegół dotyczący tej sprawy.

O rzekomym pobiciu Kewina Komara przez kiboli Wisły Kraków z grupy „Młoda Ferajna” podczas festynu w Wiśniczu Małym doniósł Szymon Jadczak, sugerując, że powodem miała być zemsta za przegrany półfinał baraży o Ekstraklasę. Po pierwotnym zdarzeniu pod mieszkaniem bramkarza Puszczy Niepołomice w Bochni mieli zjawić się ludzie z maczetami.

Ostatnie godziny przyniosły nam nowe informacje. Jeden ze świadków nieprzyjemnej sytuacji nazwał ją w rozmowie z „Piłką Nożną” bardziej spięciem między młodzieżą niż porachunkami kibicowskimi. Prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiśniczu Małym Piotr Put na łamach „Faktu” przyznał, że dziewczyna Komara na pewno zna agresorów.

Policja w oficjalnym komunikacie przekazała, że z jej dotychczasowych ustaleń wynika, iż zdarzenie nie miało podłoża kibicowskiego.

Teraz RMF FM podaje, iż Komar spotkał na festynie byłego chłopaka swojej partnerki. Doszło między nimi do kłótni, a następnie bójki, w wyniku której 20-latek ma uszkodzoną rękę, a drugi uczestnik wymiany zdań na pięści - szczękę.

Emilia Kamińska precyzuje na Twitterze, że bramkarz nie trafił w byłego chłopaka swojej drugiej połówki, tylko... w jego kolegę.

Całą sprawę postanowił skomentować prezes Wisły Jarosław Królewski, który wyraził sprzeciw wobec jakichkolwiek form przemocy, ale jednocześnie nie zgadza się z dystrybuowaniem niesprawdzonych informacji uderzających w kibiców jego klubu.