Wicekapitan Arki Gdynia celem transferowym klubu mierzącego w Ekstraklasę

2025-12-17 11:06:21; Aktualizacja: 1 godzina temu
Wicekapitan Arki Gdynia celem transferowym klubu mierzącego w Ekstraklasę Fot. Marek Jedrasik / Arena Akcji
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Kamil Bętkowski [X]

Trudne chwile czekają Arkę Gdynia podczas zimowej przerwy. Oprócz Dawida Gojnego beniaminek Ekstraklasy może stracić jeszcze jednego ważnego zawodnika. Mowa o Michale Marcjaniku, na którego „poluje” Miedź Legnica – ustalił Kamil Bętkowski.

Środkowy obrońca przez większość rundy jesiennej biegał po boisku z opaską na ramieniu, zastępując dochodzącego do zdrowia Gojnego. Misja utrzymania w elicie została zrealizowana w ponad 50 procentach. Po 18. kolejce podopieczni Dawida Szwargi plasują się w tabeli na 12. miejscu z punktem przewagi nad strefą spadkową.

Aby myśleć o uchronieniu się przed spadkiem, w ekipie z Trójmiasta potrzebne są nie tylko wzmocnienia podnoszące jakość rywalizacji o podstawowy skład, ale też zatrzymanie kluczowych postaci.

Jeszcze we wtorek Bętkowski poinformował, że na Dawida Gojnego czyha pokusa dołączenia do zespołu prowadzonego przez Łukasza Piszczka. Tymczasem rozbiór Arki może przynieść jeszcze bardziej bolesne konsekwencje.

Jak podało to samo źródło, Marcjanik wzbudził zainteresowanie Miedzi Legnica, czyli jeden z poważnych kandydatów do walki o awans do Ekstraklasy 2026/2027.

Co prawda ekipa ze Śląska jest zlokalizowana na 10. pozycji, ale strata do szóstego miejsca barażowego opiera się wyłącznie na gorszym bilansie bramkowym. Z kolei różnica punktowa do wicelidera także nie prezentuje się aż nadto kosmicznie, bo to tylko cztery „oczka”.

Zarówno w przypadku 31-latka, jak i Gojnego ważność kontraktu upływa wraz z końcem czerwca następnego roku. Przed dyrektorem sportowym Arki, Veljko Nikitoviciem, spore wyzwanie, aby utrzymać w ryzach kręgosłup pierwszej drużyny.

Marcjanik to historycznie ważna postać gdynian, dla której łącznie rozegrał 321 spotkań. Okrasił je 31 trafieniami i 11 asystami.