Wicekról strzelców LaLigi może zmienić klub. Oferta na 30 milionów euro

Villarreal otrzymał ofertę w sprawie sprzedaży Alexandra Sørlotha. Propozycja pochodzi od West Hamu United i opiewa na 30 milionów euro - podaje Relevo.com. W grze o podpis napastnika pozostaje wciąż AS Roma.

Alexander Sørloth ma za sobą fantastyczny sezon, który okrasił zdobyciem 23 bramek w koszulce Villarrealu na szczeblu LaLigi, plasując się ostatecznie na fotelu wicelidera w walce o Trofeo Pichichi. Swój dorobek uzupełnił o trzy trafienia w rozgrywkach Ligi Europy, a także sześć asyst na poletku ligowym.

Imponujące liczby norweskiego napastnika sprawiły, że trafił on na radary czołowych europejskich klubów. Jeszcze przed końcem minionego sezonu „Marca” donosiła, że snajperem interesuje się Atlético Madryt. Z kolei według informacji „Corriere dello Sport” wartą 20 milionów euro ofertę na gracza „Żółtej łodzi podwodnej” miała w ostatnich dniach złożyć AS Roma.

Najnowsze wieści w sprawie dalszych losów 28-latka przekazało Relevo.com. Jak czytamy na łamach rzeczonego źródła, piłkarz znajduje się na celowniku West Hamu United. Przedstawiciel Premier League wystosował w tej sprawie pierwszą propozycję opiewającą na 30 milionów euro. Władze Villarrealu twardo stawiają na swoim, domagając się zapłacenia kwoty klauzuli wykupu zawodnika, która opiewa na 38 milionów euro.

Popularne

Previous

90 milionów euro plus zawodnik. PSG z ofertą XXL

Marek Papszun zaciera ręce. Wielki powrót w zespole Rakowa Częstochowa coraz bliżej

Josué zaoferowany polskiemu trenerowi

Michał Żyro trenuje z nowym klubem

Kacper Kozłowski blisko niespodziewanego transferu

Transfery - Relacja na żywo [15/07/2024]

Transfery - Relacja na żywo [16/07/2024]

Transfery - Relacja na żywo [11/07/2024]

Next

Hiszpański portal podaje również, że w grze o pozyskanie bramkostrzelnego napastnika pozostaje AS Roma. Klub ze stolicy Włoch ma być jego wymarzonym kierunkiem, choć zaproponowane wcześniej 20 milionów euro to wciąż za mało.

Ponadto Sørloth otrzymał propozycję przeprowadzki na Półwysep Arabski, a konkretniej w szeregi zespołu Al-Qadisiyah, czyli beniaminka saudyjskiej ekstraklasy. Kuszony wysokimi zarobkami snajper wykluczył jednak tę opcję.