Wiceprezes Pogoni Szczecin szykuje plan B. „Nie zostawię tego klubu”
2025-03-04 09:25:40; Aktualizacja: 59 minut temu
Po chwilowym entuzjazmie wynikającym ze zmiany właściciela Pogoni Szczecin znowu nie wiadomo, jak potoczą się losy klubu. Jego wiceprezes Karol Zaborowski w rozmowie z Goal.pl wypowiedział się na temat pewnej alternatywy.
Przejęcie Pogoni Szczecin przez spółkę Sport Strategy and Investments Limited zostało potwierdzone w połowie lutego. Nowym prezesem „Dumy Pomorza” został Nilo Effori. Klub zdążył przeprowadzić od tamtej pory trzy transfery. Jego szeregi zasilili Luizão, Renyer oraz Benjamin Rojas.
W weekend zaczęły pojawiać się jednak informacje sugerujące to, że Pogoń może wrócić do rąk Jarosława Mroczka. Jest to spowodowane tym, że do klubu nie wpłynęły żadne środki finansowe, a terminy dotyczące sprzedaży akcji nie zostały dotrzymane.
Daniel Trzepacz z Pogonsportnet.pl od razu dał do zrozumienia, iż jeśli faktycznie tak się stanie, będzie to raczej opcja tymczasowa i szukane jest jak najlepsze wyjście z zaistniałej sytuacji.Popularne
O scenariuszu, w którym „Duma Pomorza” potencjalnie trafiłaby w ręce lokalnych przedsiębiorców, opowiedział Adam Krokowski z w rozmowie z Meczyki.pl. Teraz sprawę skomentował Karol Zaborowski.
- Plan B nie musi być związany z panem Efforim. Ja z nim nie jestem związany ani prawnie, ani biznesowo. Jestem wiceprezesem nie mającym nic wspólnego z umową Jarosława Mroczka i Nilo Efforiego. Zatem plan B realizuję na własną rękę. Pewnie pan już czytał, że staramy się zorganizować szczecińską grupę, która niezależnie od tego, czy panowie Mroczek i Effori się dogadają, i kto będzie w posiadaniu większościowego pakietu akcji, będzie wspierać Pogoń Szczecin. To powiedzmy taka alternatywa, by dać zastrzyk finansowy, gdyby doszło do jakichś bardzo złych wydarzeń. Nie zostawimy klubu na lodzie. Nie my - przyznał wiceprezes Pogoni w rozmowie z Goal.pl.
- Powiem inaczej - my jako grupa na pewno jesteśmy w stanie. I powtórzę - nie zostawię tego klubu - podkreślił zapytany o to, czy, czy jest w stanie pożyczyć mu kolejne pieniądze (cały wywiad TUTAJ).
Zaborowski dodał również, że nie brał udziału w negocjacjach pomiędzy Efforim a jego inwestorami, ani między tym pierwszym a Mroczkiem.