Widzew Łódź nie przeprowadzi tego transferu. Jest za drogi

Od pewnego czasu zainteresowaniem Widzewa Łódź cieszy się Sambou Soumano. Sprowadzenie 24-latka jest jednak mało prawdopodobne, ponieważ oczekiwania finansowe Lorient są zbyt wysokie - przekazał Piotr Koźmiński z Goal.pl.

Widzew Łódź jest w trakcie dopinania ostatnich szczegółów związanych z wyczekiwanym transferem napastnika. Lada moment do drużyny dowodzonej przez Patryka Czubaka dołączy Pape Meïssa Ba.

Senegalczyk przeniesie się do przedstawiciela Ekstraklasy na mocy transakcji definitywnej z Schalke 04. Niemiecką ekipę wzmocnił zimą bieżącego roku po świetnej jesieni rozegranej w Grenoble.

Ten ruch nie oznacza zakończenia procesu wzmacniania zespołu. Po łódzkim klubie możemy spodziewać się jeszcze jednego transferu, a w ostatnich godzinach na kandydata wyrósł Andi Zeqiri z Genku. Temat nie będzie jednak łatwy do zrealizowania, bo piłkarz ma również na stole oferty z mocniejszych lig.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Next

Jeszcze ciężej sprawa ma się z innym zawodnikiem, który w ostatnich tygodniach również był łączony z Widzewem. To Sambou Soumano z francuskiego Lorient, o którym niedawno wspomniał sam prezes Michał Rydz.

- Jest to jedna z mocno rozważanych kandydatur. Nie jedyna, ale na pewno ten zawodnik od kilku tygodni jest na naszych listach - powiedział Rydz.

Sytuacji przyjrzał się Piotr Koźmiński z Goal.pl i ustalił, że przeprowadzka Soumano do Widzewa jest na ten moment mało prawdopodobna.

Francuski klub za sprzedaż swojego snajpera oczekuje od czterech do pięciu milionów euro. Łodzianie natomiast za 24-latka mogą zaoferować maksymalnie dwa miliony euro, co sprawia, że różnica jest dość spora.

Wszystko wskazuje więc na to, że mimo konkretnego zainteresowania pochodzący z Dakaru napastnik ostatecznie nie zostanie zawodnikiem Widzewa.