Większość klubów Chinese Super League zmuszona do zmiany swoich nazw
2020-12-01 13:29:25; Aktualizacja: 3 lata temuMała rewolucja w kwestii nazewnictwa w chińskiej piłce. Kluby zostały zobligowane przez władze do usunięcia ze swoich nazw głównych właścicieli, czyli korporacji, przed sezonem 2021, co wywraca krajobraz w najwyższych ligach.
Do zmiany nazw dojdzie w ciągu kilku najbliższych tygodni. W związku z tym z mapy znikną takie marki jak Guangzhou Evegrande, Shanghai SIPG czy Guangzhou R&F.
Znajdziemy w Chinese Super League na razie tylko dwa wyjątki klubów, których nazwy pozostaną w zasadniczo niezmienionej formie - Shanghai Shenhua oraz Dalian Pro (ten w styczniu tego roku wyprzedzająco zdecydował się na modyfikację). W pierwszym przypadku nazwa oznacza po prostu „kwiat”.
Jeszcze nie wiadomo, jakie nazwy wybiorą korporacje dla zarządzanych przez siebie klubów. W kilku przypadkach może to być FC - Beijing Guoan już w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zarejestrował się po prostu jako Beijing FC. W kilku innych można stawiać na powiązanie nazwy z dotychczasowym przydomkiem. Część klubów zwróciła się już do swoich kibiców za pośrednictwem mediów społecznościowych w celu pomocy w doborze nowej nazwy.Popularne
Chińscy dziennikarze z kolei już nawołują do unikania pójścia drogą na skróty, czyli wspomnianego dodania po prostu FC do nazw klubów, a raczej szukania rozwiązań, które będą w stanie pogodzić odczucia kibiców z nowymi zasadami, a emocjonalne brzmienie ze sprawami wizerunkowymi.
Wkrótce powinniśmy poznać pierwsze nowe nazwy klubów Chinese Super League.