Wielkie marzenie gracza Jagiellonii Białystok. Chce dokonać tego razem z nią

2025-10-20 10:30:28; Aktualizacja: 2 godziny temu
Wielkie marzenie gracza Jagiellonii Białystok. Chce dokonać tego razem z nią Fot. Michal Kosc / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Jagiellonia Białystok na początku bieżącego roku pozyskała Leona Flacha. Amerykanin w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził, że marzy o zaśpiewaniu hymnu Ligi Mistrzów i zagraniu w niej razem z drużyną z Podlasia.

Jagiellonia Białystok poprzednie zimowe okno transferowe zainaugurowała niespodziewanym ruchem z udziałem Leona Flacha, z którym podpisano kontrakt do 30 czerwca 2027 roku.

Środkowy pomocnik przeniósł się do Ekstraklasy z Philadelphii Union, mając za sobą łącznie 116 występów zaliczonych na boiskach Major League Soccer.

Z czasem można stwierdzić, że był to udany transfer jednokrotnego mistrza kraju. Flach obecnie odgrywa u Adriana Siemieńca ważną rolę i często można zobaczyć jego nazwisko w wyjściowym składzie.

24-letni piłkarz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” opowiedział, dlaczego zdecydował się dołączyć akurat do Jagiellonii i przyznał, że marzy o tym, by pewnego dnia razem z nią wystąpić w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

- Większość nigdy wcześniej nie słyszała o Jagiellonii, ale po sprawdzeniu w internecie uznali, że to dobra opcja. Od momentu, kiedy Adrian Siemieniec uchronił zespół przed spadkiem, klub bardzo dynamicznie się rozwija. Obecnie jest to jeden z trzech najmocniejszych klubów w Polsce. Każdy chce grać w nim lub generalnie w polskiej lidze, która za chwilę będzie w Top 10 w Europie. Jedyny mankament - nazwa klubu jest trudna do wymówienia dla mojej babci (śmiech) - przyznał Flach.

- Jedno z piłkarskich marzeń - zagrać z Messim - spełniłem w MLS. Następnym jest wysłuchać hymnu Ligi Mistrzów i nie mam nic przeciwko, gdybym mógł to osiągnąć z Jagiellonią. Od przyszłego sezonu Ekstraklasa będzie miała dwa miejsca w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, więc zrobimy wszystko, aby zająć jedno z nich. Nie będzie to łatwe, bo każdy polski klub wydaje dużo pieniędzy na wzmocnienia, ale to z kolei wpływa na jakość rozgrywek - podsumował.

Flach w aktualnej kampanii pojawił się na murawie szesnaście razy i zanotował przy tym jedno ostatnie podanie. Łącznie natomiast w barwach białostockiego zespołu rozegrał 36 spotkań.

Cała rozmowa z Leonem Flachem jest dostępna tutaj.