„Wiem, że bycie najlepszym piłkarzem w Ekstraklasie nic nie znaczy”. Jakub Kosecki surowo o polskiej lidze

Jakub Kosecki w rozmowie ze Sport.pl w dosadny sposób wypowiedział się na temat poziomu polskiej Ekstraklasy.

Jakub Kosecki w czerwcu rozstał się z KTS-em Weszło. W barwach tej drużyny występował od lipca 2022 roku. Do klubu, którego właścicielem jest Krzysztof Stanowski, trafił jako wolny zawodnik po nieudanej przygodzie z Motorem Lublin.

Pobyt na wschodzie naszego kraju zdecydowanie nie poszedł po jego myśli, bowiem w Motorze rozegrał on zaledwie dziewięć spotkań na poziomie drugiej ligi oraz dwa w mistrzowskich barażach. Do tego bilansu dorzucił łącznie dwie asysty.

Przed transferem do lubelskiego klubu ubierał on barwy Cracovii, z którą miał okazję występować na boiskach Ekstraklasy. Tam jednak Kosecki również nie udowodnił swoich umiejętności, ponieważ jego licznik zatrzymał się na dziewięciu występach, które zwieńczył dwoma ostatnimi podaniami.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Wszystko wskazywało więc na to, że swoje najlepsze czasy ma on już dawno za sobą. Co ciekawe pomimo nieudanego podboju krajowej elity w ostatniej rozmowie ze Sport.pl 33-latek przyznał, że bycie najlepszym piłkarzem w Ekstraklasie kompletnie nic nie znaczy. Wymierzoną tezę uargumentował własnym przykładem.

- Ja sam grałem w Ekstraklasie, teraz jestem już po drugiej stronie barykady. Wiem, że będąc najlepszym piłkarzem w Ekstraklasie, to nic nie znaczy w Europie i w tych topowych pięciu ligach, czy w rozgrywkach, które nawet są poza tym topem. Wyjechałem do Niemiec i wróciłem z podkulonym ogonem, wyjechałem do Turcji i również wróciłem z podkulonym ogonem. Będąc najlepszym piłkarzem w Ekstraklasie, nic ci to kompletnie nie daje i nie może powiedzieć, że jesteś jakimkolwiek topem, jeżeli chodzi o grę w piłkę - powiedział.

Kosecki ma na swoim koncie łącznie 110 występów w Ekstraklasie, podczas których udało mu się zdobyć 19 bramek oraz zanotować 17 asyst. Najwięcej z nich uzbierał w trykocie Legii Warszawa. Razem z nią świętował zarówno trzy mistrzostwa jak i trzy puchary kraju.