Wiemy, kiedy Viaplay wycofa się z Polski. „Pora zacząć nową grę o tron”

O słabej kondycji skandynawskiego nadawcy mówi się od dłuższego czasu. Inwestycja w niektóre rynki okazała się dla niego stratna, co wymagało interwencji.

Pod koniec lipca Viaplay opublikowało swój najnowszy plan strategiczny, który zakładał między innymi skupienie się mocniej na „kluczowych” rynkach, czyli skandynawskim i holenderskim. Przy okazji ogłoszono wycofanie się z krajów bałtyckich, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Grono tu uzupełnia Polska.

Skandynawowie milczą w tej sprawie, aczkolwiek gołym okiem widać, że coś się święci. Serwis „WP Sportowe Fakty” sugeruje, że nadawca streamingowy będzie działał na terenie naszego kraju najdłużej do końca 2023 roku. Jego wszystkie licencje zostaną sprzedane innym podmiotom.

Z pewnością pozostali operatorzy będą mieli o co walczyć, gdy faktycznie do tego dojdzie.

Do licytacji wejdą prawa do transmisji Premier League, Bundesligi, Ligi Europy, Ligi Konferencji Europy, Championship i Pucharu Ligi Angielskiej. Poza piłką nożną Viaplay oferowało jeszcze KSW i Formułę 1.

Już teraz wiadomo, że licencję do najlepszej ligi świata postara się zgarnąć Canal+ Sport. Polsat byłby z kolei zainteresowany rozgrywkami europejskimi. W grze pozostaje jeszcze Eleven Sports.

Viaplay nie potwierdza doniesień medialnych.

„Jak przekazaliśmy w naszym raporcie finansowym za drugi kwartał 2023 roku, Viaplay Group zainicjowała strategiczny audyt rynków międzynarodowych, na których jesteśmy obecni, w tym Polski, w ramach którego koncentrujemy się na wypracowaniu optymalnych rozwiązań, obejmujących również obszar współpracy partnerskiej. Kontynuujemy naszą działalność w Polsce, a nasi klienci mogą korzystać z pełnej oferty platformy Viaplay. O wszelkich zmianach i aktualizacjach będziemy informować na bieżąco” - brzmi komunikat.

***

OFICJALNIE: Koniec Viaplay w Polsce. Najnowszy raport zakłada wiele zmian