Wisła Kraków bez podstawowego piłkarza w meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza [OFICJALNIE]

2024-10-18 12:22:40; Aktualizacja: 3 godziny temu
Wisła Kraków bez podstawowego piłkarza w meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza [OFICJALNIE] Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Wisła Kraków w piątkowy wieczór zmierzy się na własnym stadionie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Drużyna spod Wawelu w starciu z liderem będzie musiała radzić sobie bez Wiktora Biedrzyckiego. To efekt specjalnego zapisu, ujętego w umowie podczas finalizacji transferu z udziałem obrońcy. Co ciekawe bez niego również nie mógłby zagrać, gdyż w tej kolejce i tak pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

Wiktor Biedrzycki wzmocnił Wisłę Kraków podczas letniego okna transferowego, rozstając się wówczas w sposób definitywny z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Rosły środkowy obrońca, póki co nie ma łatwego startu w swojej nowej drużynie, gdyż sympatykom klubu spod Wawelu dał się zapamiętać głównie za sprawą swoich boiskowych wybryków.

27-latek od momentu letniej przeprowadzki rozegrał jedenaście spotkań, a w nich zdążył otrzymać już trzy czerwone kartki, w tym jedną bezpośrednią. Przedwczesnego wykluczenia doświadczył również w ostatnim meczu Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg. Co prawda Wisła wygrała to starcie 1-0, lecz od 71. minuty musiała grać w osłabieniu, po tym jak Biedrzycki obejrzał drugą żółtą kartkę.

Zachowanie defensora nie umknęło rozgoryczonym kibicom, którzy po meczu z Siarką zalali go sporą falą krytyki. Obok licznego hejtu obojętnie nie przeszedł trener pierwszoligowca Mariusz Jop, który na ostatniej przedmeczowej konferencji prasowej postanowił stanąć w obronie swojego podopiecznego. Wspomniał on wówczas, że niektórzy zawodnicy potrzebują więcej czasu na adaptację i zdaniem szkoleniowca właśnie tego mu jeszcze brakuje.

Wiemy już, że Biedrzycki szansy do zrehabilitowania się nie otrzyma podczas piątkowego meczu z liderującą Termalicą, ponieważ zespół z Niecieczy podczas dopinania letniej sprzedaży z jego udziałem zagwarantował sobie specjalny zapis w umowie, za sprawą którego nie może on zagrać w spotkaniu przeciwko swojej byłej drużynie. Warto jednak podkreślić, że nawet gdyby wspomniany zapis nie istniał, to i tak nie mógłby on tego dnia zagrać, ponieważ w tej kolejce jest zmuszony do pauzowania za nadmiar żółtych kartek.

Wisła przed piątkowym starciem z liderem zaplecza Ekstraklasy zajmuje dwunastą pozycję. Tego dnia trener Jop nie będzie mógł również skorzystać z usług kontuzjowanych zawodników, którymi są Bartosz Talar, Jakub Stępak, Kacper Duda, Joseph Colley, Igor Sapała oraz Enis Fazlagić.