Wisła Kraków: Jarosław Królewski ukarany za wpis na Twitterze
2022-03-23 16:40:08; Aktualizacja: 2 lata temuPięć tysięcy złotych - taka kara spotkała jednego z właścicieli Wisły Kraków Jarosława Królewskiego za wpis, który zamieścił na Twitterze po meczu przeciwko Lechowi Poznań (1-1).
Wisła Kraków nie radzi sobie w tym sezonie tak, jakby wymagali tego jej kibice. Do tej pory zgromadziła na swoim koncie 24 punkty i ma cztery „oczka” straty do plasującego się na piętnastym miejscu Zagłębia Lubin.
Pod Wawelem nadal wierzą jednak w utrzymanie, bo do zakończenia Ekstraklasy zostało jeszcze osiem kolejek.
W cieniu boiskowych wydarzeń jeden z właścicieli krakowskiego klubu, Jarosław Królewski, został ukarany przez Komisję Ligi za wpis, który umieścił na Twitterze zaraz po meczu przeciwko Lechowi Poznań.Popularne
„Warto nazywać rzeczy po imieniu. To jest zwykła, pospolita kradzież, za którą w końcu ktoś powinien zapłacić. Trzeba być kretynem w swoim fachu, aby w takiej sytuacji odwołać gola. Błazenada stosowana. Bravo drużyna za walkę, fani za doping. Walczymy dalej” - napisał.
Warto nazywać rzeczy po imieniu. To jest zwykła, pospolita kradzież, za którą w końcu ktoś powinien zapłacić. Trzeba być kretynem w swoim fachu, aby w takiej sytuacji odwołać gola. Błazenada stosowana. Bravo drużyna za walkę, fani za doping. Walczymy dalej @WislaKrakowSA 🔵⚪️🔴
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) March 13, 2022
Było to pokłosie sytuacji z drugiej połowy, kiedy arbiter główny Tomasz Kwiatkowski nie uznał bramki strzelonej przez Josepha Colleya. Zdaniem sędziego faulowany był wówczas golkiper przyjezdnych Filip Bednarek.
Wielu ekspertów przyznało później, że 44-letni rozjemca popełnił w tej sytuacji błąd.
Mimo to zdaniem Komisji Ligi Jarosław Królewski zasłużył na karę, a za powyższy wpis dostał grzywnę w wysokości pięciu tysięcy złotych.