Wisła Kraków marzy o powrocie do Ekstraklasy. „Stać nas na awans”
2024-05-18 12:00:30; Aktualizacja: 6 miesięcy temuWisła Kraków marzy o powrocie na szczebel Ekstraklasy. Jedynym rozwiązaniem na uzyskanie promocji pozostaje gra w barażach. O tym, że misja awansu znajduje się w zasięgu piłkarzy, przekonany jest Anton Czyczkan, który udzielił wywiadu TVP Sport.
Po zwycięstwie w rozgrywkach Pucharu Polski Wisła Kraków wróciła do zmagań na szczeblu I ligi, gdzie wciąż nie może być pewna udziału w barażach.
Marzenia o zrealizowaniu głównego celu, jakim dla 13-krotnego mistrza kraju jest awans do Ekstraklasy, oddaliły się po remisie ze zdegradowanym Zagłębiem Sosnowiec oraz porażce przed własną publicznością przeciwko Lechii Gdańsk, która nomen omen właśnie w Krakowie przypieczętowała kwestię powrotu do elity.
Mimo wszystko wśród zawodników zespołu dowodzonego przez trenera Alberta Rudé ciągle panuje przekonanie, że Wiśle uda się zakwalifikować do baraży, o czym powiedział bramkarz Anton Czyczkan w rozmowie z TVP Sport.Popularne
- Oczywiście musimy wierzyć i kontynuować naszą pracę. Mamy tydzień na przygotowania do kolejnego meczu. Będziemy walczyć do ostatniej kolejki. Mamy dobry zespół i wszystko jest możliwe. Wszystko w naszych rękach, umysłach i nogach. Wiem, że stać nas na to i jestem przekonany, że trenerzy przygotują nas odpowiednio pod względem taktycznym - stwierdził.
Białorusin trafił w szeregi krakowskiego zespołu w lutym tego roku, podpisując kontrakt do końca sezonu. Umowa zawiera jednak opcję przedłużenia współpracy. Jak potoczą się więc dalsze losy golkipera?
- To jest kwestią decyzji, ale też osiągniętych warunków. Nie mogę powiedzieć więcej. Oczywiście, zawsze możemy zacząć negocjować. Dla mnie to nie problem, a reszta zależy od klubu. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, dojdziemy do porozumienia, a sprawa okaże się tylko formalnością - ujawnił dla TVP Sport.
Wisła Kraków zajmuje aktualnie ósme miejsce w tabeli I ligi. W sobotę o godzinie 17:30 podopieczni Alberta Rudé stawią czoła GKS-owi Katowice.