Wisła Kraków musi go zatrzymać za wszelką cenę! Znowu był niezastąpiony
2023-04-14 22:54:39; Aktualizacja: 1 rok temuWisła Kraków pokonała u siebie Stal Rzeszów 3-1 i awansowała na drugie miejsce w tabeli zaplecza Ekstraklasy. Bohaterem rywalizacji był ponownie Luis Fernández, który nie tylko strzelił bramkę, ale i zanotował asystę.
Wisła Kraków ewidentnie w rundzie wiosennej nie lubi przegrywać. Tydzień temu podopieczni Radosława Sobolewskiego po raz pierwszy zaznali smaku porażki, bo ulegli na wyjeździe Puszczy Niepołomice (1-2).
„Biała Gwiazda” jednak bardzo szybko otrząsnęła się po tamtych wydarzeniach i w piątkowy wieczór pokonała Stal Rzeszów.
Od początku to Wisła była stroną dominującą, ale na konkrety trzeba było czekać aż do 32. minuty. Wtedy rzut karny wykorzystał niezastąpiony Luis Fernández, który później jeszcze asystował przy trafieniu Ángela Rodado. Dzieła zniszczenia dopełnił David Juncà i ostateczny rezultat to 3-1 dla ekipy spod Wawelu.Popularne
Ponownie zatem bohaterem był wspomniany Luis Fernández, dla którego prowadzenie swojej drużyny do kolejnych triumfów stało się czymś normalnym.
Sam 29-latek pod kątem wrażeń artystycznych przeciwko Stali Rzeszów może i nie zachwycił, ale na końcu najważniejsze są statystyki. A te mówią same za siebie: gol i asysta.
Dzięki temu Wisła Kraków znów może myśleć o bezpośrednim awansie, a sam Hiszpan powoli powinien zastanawiać się nad przyszłością. Nowy lider klasyfikacji strzelców pierwszej ligi - wspólnie z Karolem Czubakiem - ma bowiem umowę tylko do 30 czerwca 2023 roku.
Przyszłość Fernándeza w znacznym stopniu będzie zależała od tego, czy „Biała Gwiazda” awansuje i kwestii właścicielskich. Wydaje się jednak, że żaden kibic 13-krotnego mistrza Polski wątpliwości nie ma - Hiszpan musi zostać.
Wychowanek Deportivo La Coruña rozegrał w tym sezonie łącznie 25 meczów, a jego dorobek to 19 bramek oraz sześć asyst.
Przyjemnie ogląda się Wisłę Kraków. Wydaje mi się, że jeśli za tydzień ograją Ruch, to nic nie stanie im na przeszkodzie, żeby bezpośrednio awansować do Ekstraklasy. Luis Fernandez przypomina Carlitosa z czasów gry dla Wisły właśnie. Świetnie funkcjonują Hiszpanie. #WISSTA
— Seweryn Malikowski (@S_Malikowski) April 14, 2023
Przepaść! Jak lubię Stal, tak wspaniale się patrzy jak Wisła ich niszczy! 🇪🇦La Zabawa. Vamos Fernandez!, Vamos Junca!, Vamos Angeeeeeel Rodadoooooo🇪🇦🇪🇦🇪🇦
— Wiktoria (@Wiki_moto) April 14, 2023
Na trybunach też wysoki poziom. Uszy zabolały pierwszy raz od ekstraklasy 😍
Wisła powoli wraca tam gdzie jej miejsce #WISSTA