Wisła Kraków sięgnie po obrońcę z Bundesligi? Ograniczony budżet stanowi problem

Przedstawiciele „Białej Gwiazdy” rozglądają się na rynku transferowym za wartościowym lewym obrońcą i sporządzili listę kandydatów, z której postarają się wybrać jednego piłkarza, który ostatecznie zawita na stadion przy Reymonta.

Niewykluczone, że może nim zostać Aílton. Brazylijczyk jest formalnie związany z VfB Stuttgart, ale nie odgrywa w tej drużynie żadnej roli i dlatego mógłby ją opuścić na pół roku przed wygaśnięciem umowy na zasadzie wolnego transferu.

Taka forma realizacji transakcji z pewnością przypadłaby do gustu borykającej się z problemami finansowymi Wiśle Kraków.

Tomasz Włodarczyk przekonuje, że dużo gorzej wygląda za to sytuacja związana z oczekiwaniami 25-letniego defensora, który na mocy obowiązującego kontraktu inkasuje 400-450 tysięcy euro rocznie.

Ekipa z województwa małopolskiego nie jest w stanie zaoferować mu nawet zbliżonych warunków i dlatego musiałaby liczyć na znaczne obniżenie oczekiwań Aíltona, aby móc pomyśleć o jego zakontraktowaniu.

Niewykluczone, że w osiągnięciu tego celu „Białej-Gwieździe” mogą pomóc kontakty Petera Hyballi i Jakuba Błaszczykowskiego. Na chwilę obecną trudno jednak przypuszczać, że Brazylijczyk zrezygnowałby z dobrych zarobków po to, aby wrócić do gry.

W tym kontekście wystarczy wspomnieć, że swój ostatni mecz rozegrał w marcu ubiegłego roku w barwach Karabachu Agdam, w którym przebywał na wypożyczeniu w minionym sezonie.

25-latek mający za sobą pobyt w takich drużynach jak Fluminense, Neftçi PFK, Estoril Praia, SC Braga rozegrał w sumie pięć spotkań dla Stuttgartu na poziomie Bundesligi w sezonie 2017/2018.