Właściciel AS Romy chce zastąpić José Mourinho dużym nazwiskiem. To byłaby sensacja

José Mourinho nie może być pewien swojego miejsca w AS Romie. Właściciel rzymskiego klubu chciałby zastąpić Portugalczyka Hansim Flickiem - podaje „Corriere dello Sport”.

José Mourinho trafił do AS Romy latem 2021 roku. Już w pierwszym sezonie zapisał się złotymi zgłoskami w historii rzymskiego klubu, sięgając z nim po pierwsze europejskie trofeum - puchar Ligi Konferencji Europy.

W następnej kampanii sukces mógł być bardziej okazały, lecz ostatecznie „Giallorossi” ulegli w finale Ligi Europy.

Bieżące rozgrywki nie rozpoczęły się dla zespołu Mourinho najlepiej. Po siedmiu kolejkach zajmuje od dopiero 13. lokatę w lidze. Ta sytuacja szczególnie martwi właściciela i prezesa, Dana Friedkina.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

„Corriere dello Sport” donosi, że amerykański biznesmen chciałby zatrudnić Hansiego Flicka, który pozostaje bez zatrudnienia. 58-latek po nieudanym okresie został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Niemiec. Wcześniej świetnie poradził sobie w Bayernie Monachium.

Przygodę w Bawarii okrasił triumfem w Lidze Mistrzów czy dwukrotnie w rozgrywkach ligowych.

Krzyżyk na Mourinho nie został jednak jeszcze postawiony. Może się tak stać, gdy AS Roma przegra niedzielny mecz z Cagliari Calcio. Wówczas Friedkin skupi się na poszukiwaniu następcy „The Special One”.

Niewykluczone, że pewne kontakty z Flickiem zostały już nawiązane. Mimo to zatrudnienie niemieckiego trenera będzie bardzo trudne.

Dla samego Flicka byłaby to z pewnością ciekawa przygoda. Ten swoją całą dotychczasową piłkarską przygodę spędził w ojczyźnie.