Właściciel Widzewa Łódź potwierdził. Tyle klub przeznaczy latem na transfery

Letnie okno transferowe w Widzewie Łódź będzie bardzo gorące. Nowy właściciel Robert Dobrzycki w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” potwierdził, że klub przeznaczy na wzmocnienia cztery miliony euro oraz przyznał, że podniesiony zostanie budżet płacowy.

Widzew Łódź po trzech ligowych zwycięstwach z rzędu zanotował wyraźny spadek formy, czego potwierdzeniem są dwie porażki oraz ostatni bezbramkowy remis.

W tym sezonie na żaden sukces przy Piłsudskiego już nie liczą, ale za to przyszła kampania ma być tą przełomową. Wejście do klubu biznesmena Roberta Dobrzyckiego zwiastuje konkretne ruchy. Doświadczymy ich już podczas letniego okna transferowego.

Nie jest tajemnicą, że nowy właściciel chce znacząco wzmocnić zespół. Dwa lub trzy transfery nie wystarczą. Jakość całej drużyny musi wzrosnąć, a do tego potrzebne będą oczywiście pieniądze. I to dużo pieniędzy.

Popularne

Previous

Thomas Müller pójdzie śladami Lukasa Podolskiego?! Ten klub chce gwiazdę Bayernu Monachium

„Afimico Pululu mentalnie odszedł z Jagiellonii Białystok”

Marcin Bułka na radarze seryjnego mistrza kraju! Miałby zastąpić legendę

Kamil Jóźwiak już latem w Ekstraklasie? Ten klub będzie miał duże szanse

Była gwiazda Chelsea trenerem Wieczystej Kraków?!

Lukas Podolski skomentował ruch Legii Warszawa

OFICJALNIE: Po sezonie odchodzi z Rakowa Częstochowa. „Trudny to moment dla mnie”

Michał Żewłakow zrezygnuje z tego zawodnika?! „Bardziej biegacz niż piłkarz”

Next

Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Widzew w trakcie letniego okna transferowego zamierza wydać nawet cztery miliony euro. Do tej pory była to tylko medialna spekulacja, ale teraz potwierdził ją sam Dobrzycki w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Związany z firmą Panattoni biznesmen dodał również, że podniesiony zostanie budżet płacowy. Nie potwierdził on natomiast podwojenia budżetu klubu, który aktualnie wynosi 60 milionów złotych.

- Tego nigdy nie powiedziałem. Na pewno latem przeznaczymy 4 mln euro na transfery, podniesiemy też budżet płacowy - przyznał.

Kluczową rolę przy transferach odegra oczywiście nowy dyrektor sportowy Mindaugas Nikoličius. Widzew chce celować w zawodników, którzy zapewnią zespołowi jakość na tu i teraz. To będzie priorytetowy wyznacznik.

Cała rozmowa z Robertem Dobrzyckim jest dostępna tutaj.