Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa
2024-04-19 23:06:42; Aktualizacja: 9 miesięcy temuWojciech Kowalczyk wypowiedział się na Twitterze na temat kiepskiej postawy Rakowa Częstochowa w tym sezonie. Wbił on szpilkę właścicielowi mistrza Polski.
Raków Częstochowa z dużymi nadziejami przystępował do piątkowego starcia z Górnikiem Zabrze. Wydawało się, że po ostatnim remisie z Legią Warszawa podopieczni Dawida Szwargi nabiorą wiatru w żagle.
Od samego początku nie byli jednak w stanie narzucić swojego stylu gry, a co za tym idzie, brakowało konkretów w postaci bramek.
To jednak nie wszystko, ponieważ w drugiej połowie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Giannis Papanikolaou i od 58. minuty Raków musiał radzić sobie w osłabieniu.Popularne
Kiedy wydawało się, że piłkarze Szwargi dowiozą remis, do akcji wkroczył były piłkarz mistrza kraju, Sebastian Musiolik.
Napastnik dopadł do piłki zagrywanej z rzutu rożnego i strzałem głową pokonał debiutującego w bramce gospodarzy, Dušana Kuciaka. Porażka mocno komplikuje kwestie walki o tytuł.
Raków traci już bowiem do lidera sześć punktów i ma jeden mecz rozegrany więcej.
Czy to doprowadzi do roszad na ławce trenerskiej? Szpilkę właścicielowi mistrza kraju wbił Wojciech Kowalczyk.
„Od lutego nic się nie zmieniło” - napisał, odnosząc się do wpisu Michała Świerczewskiego sprzed kilku tygodni.
Od lutego nic się nie zmieniło. https://t.co/EoqszrCNIb
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) April 19, 2024
„Niestety, staliśmy się ligowym średniakiem. Nie ma sensu się oszukiwać, to nasz najpoważniejszy kryzys od 2016 r. Zebrałem wtedy trochę doświadczeń. Spróbujemy tą sytuacją zarządzić” - stwierdził wówczas działacz.
„Czekam na wpis” - zaczepił Świerczewskiego
Czekamy na wpis @MichalS1978
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) April 19, 2024
Raków Częstochowa następny mecz rozegra 27 kwietnia. Wtedy zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź.