Wojciech Szczęsny nie musiał trafić do Barcelony. „Było przynajmniej kilka propozycji z innych wielkich klubów”

2024-10-19 13:19:49; Aktualizacja: 8 godzin temu
Wojciech Szczęsny nie musiał trafić do Barcelony. „Było przynajmniej kilka propozycji z innych wielkich klubów” Fot. Sergio Ruiz/Imago/pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Wojciech Szczęsny mógł nie decydować się na ogłoszenia przejścia na sportową emeryturę i późniejsze wznowienie kariery na rzecz dołączenia do Barcelony. Świadczą o tym informacje przekazane przez jego brata Jana o tym, że bramkarz miał na stole przynajmniej kilka propozycji ze strony innych wielkich klubów.

34-latek postanowił po nieudanej próbie opuszczenia Juventusu w ramach transferu gotówkowego i rozwiązaniu umowy z włoskim klubem zawiesić piłkarskie korki na kołku.

Po zaledwie kilku tygodniach zmienił jednak zdanie w obliczu pojawienia się szansy zasilenia struktur Barcelony w miejsce kontuzjowanego Marca-André ter Stegena.

Mimo wszystko niewiele brakowało do tego, żeby los Wojciecha Szczęsnego potoczył się zupełnie inaczej, ponieważ po zakończeniu pobytu w „Stare Damie” miał na stole kilka propozycji ze strony wielkich drużyn.

Jakiś czas temu Łukasz Wiśniowski przekazał na kanale Meczyki.pl, że chęć nawiązania współpracy z doświadczonym bramkarzem wyrażały Arsenal, gdzie występował w przeszłości, Manchester United, Fiorentina czy Ajax Amsterdam. A sam zainteresowany sondował nawet możliwości dołączenia do... Realu Madryt.

Te wieści zdaje się potwierdzać brat byłego reprezentanta Polski na łamach Sport.TVP.pl.

- Wiem, że Wojtek rzeczywiście miał więcej propozycji, zanim jeszcze zgłosiła się po niego FC Barcelona. Sytuacja była taka, że wyznawał zasadę – zastanowię się, jeśli zgłoszą się największe kluby w Europie. Nie było tak, że jeśli się zgłoszą giganci, to od razu idę. Potrzebował chwilę czasu do namysłu. Z racji wielkości takiego klubu jak FC Barcelona trzeba było pochylić się nad taką ofertą. Obok czegoś takiego nie da się przejść obojętnie. Wiem, że było przynajmniej kilka propozycji z innych wielkich klubów, ale zostały one praktycznie natychmiast odrzucone - powiedział Jan Szczęsny w rozmowie z Adrianem Janukiem.

- Wojtek po prostu poczuł, że może znowu przeżyć wyjątkowy czas, wracając do futbolu. Takie rzeczy codziennie się nie dzieją, że zgłasza się po piłkarza FC Barcelona. Magia, cała otoczka i potęga tego klubu przesądziły o tym, że brat zdecydował się na wznowienie kariery - dodał na temat decyzji podjętej przez brata.

34-letni piłkarz pracuje obecnie mocno nad odzyskaniem pełni formy po przerwie spowodowanej odstawieniem od normalnych zespołowych treningów w Juventusie oraz zakończeniu kariery, by w najbliższym czasie dostąpić zaszczytu zadebiutowania w „Dumie Katalonii”.

Cały wywiad z Janem Szczęsnym możecie przeczytać na stronie Sport.TVP.pl.