Wojciech Szczęsny po kompromitacji w Tiranie. „Zawód i duży wstyd”

wypowiedział się na temat przegranego meczu eliminacyjnego Mistrzostw Europy przeciwko Albanii (0:2).

Reprezentacja Polski po przeciętnym występie na tle Wysp Owczych udała się w podróż do Tirany z zamiarem zgarnięcia kompletu punktów, który przywróciłby nam komfortową sytuację w grupie.

Podopieczni Fernando Santosa udanie rozpoczęli pojedynek z Albanią, w porównaniu do poprzedniego spotkania, ale niestety tuż przed przerwą kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Jasir Asani, co ustawiło w korzystnym położeniu gospodarzy.

Z tym faktem nie potrafili sobie poradzić „Biało-Czerwoni”. W efekcie nie stworzyli sobie w drugiej połowie klarownej sytuacji do zdobycia żadnej bramki. Na domiar złego sami stracili kolejną i ponieśli trzecią porażkę w piątym meczu eliminacji EURO 2024.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

W tej sytuacji mamy niewielkie szanse na wywalczenie bezpośredniego awansu na turniej w Niemczech, o który przyjdzie nam zapewne powalczyć w barażach na podstawie rezultatów z Ligi Narodów.

Rozczarowania takim obrotem spraw w pomeczowej rozmowie przed kamerami TVP Sport nie ukrywał Wojciech Szczęsny.

- Ja nie wierze w piłce w pecha czy splot niefortunnych zdarzeń. Wygrał dzisiaj zespół, który strzelił dwa gole. Nie stworzyliśmy sobie żadnej dogodnej sytuacji. Był to niefajny mecz - zaczął bramkarz.

- Czuję zawód i duży wstyd - dodał na temat końcowego rezultatu.

- Ja nie widzę szansy na poprawę po tym, co dzieje się na boisku. Nie można skrytykować chłopaków za zaangażowanie i pracę na treningach, ale na boisku wygląda to albo bardzo źle, albo fatalnie. Nie jest to dobry sygnał - powiedział zapytany o szansę na poprawę postawy reprezentacji w kolejnych meczach.