Wojciech Szczęsny uhonorowany przez Juventus. Specjalne pożegnanie [WIDEO]

2024-09-21 18:41:33; Aktualizacja: 5 dni temu
Wojciech Szczęsny uhonorowany przez Juventus. Specjalne pożegnanie [WIDEO] Fot. Juventus [Twitter]
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Wojciech Szczęsny po siedmiu latach spędzonych w Juventusie latem rozstał się z nim, a następnie zakończył swoją piłkarską karierę. Drużyna z Turynu przed ligowym spotkaniem z SSC Napoli uhonorowała swojego byłego golkipera, a tamtejsi kibice pożegnali go oraz podziękowali mu wielkimi brawami.

Po zakończeniu poprzedniego sezonu Wojciech Szczęsny przedwcześnie rozwiązał swój kontrakt z Juventusem, by następnie ogłosić zakończenie piłkarskiej kariery. W międzyczasie nie narzekał na brak zainteresowania, ponieważ zwróciło się do niego kilka klubów. On jednak miał jasny plan, dlatego też nie przystał na żadną współpracę.

Wielokrotny reprezentant Polski do Turynu zawitał latem 2017 roku, przenosząc się wówczas za nieco ponad 18 milionów euro z Arsenalu. Od tamtego momentu nieustannie bronił barw „Starej Damy”, dla której przez siedem lat zdołał rozegrać łącznie 252 spotkania, zwieńczone 103 czystymi kontami. Razem z nią świętował liczne sukcesy, w tym między innymi trzykrotne mistrzostwo Włoch.

Wszyscy w Juventusie doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak wiele Szczęsny zrobił dla klubu, dlatego też przed sobotnim ligowym starciem z SSC Napoli postanowiono go odpowiednio uhonorować. 34-latek pojawił się na murawie, by ostatni raz pożegnać się ze zgromadzonymi kibicami, którzy podziękowali mu za wszystko wielkimi brawami. Wręczono mu również specjalną koszulkę z numerem 252, który symbolizuje liczbę zanotowanych przez niego występów.

Szczęsny zwieńczył wszystko przemówieniem, za sprawą którego złożył specjalne podziękowania.

- Dziękuję wszystkim za siedem lat miłości, ale przede wszystkim za miłość okazaną w ostatnim miesiącu, w którym sprawiliście, że poczułem się szanowany i kochany, pomimo świadomości, że nie byłbym już w stanie odwdzięczyć się interwencjami. Sprawiliście, że poczułem się jak w domu, to jest mój dom i wszyscy jesteście moją rodziną - powiedział przez mikrofon.