Wojciech Szczęsny: Zrobiłem wszystko, żeby nie obronić tego karnego...
2022-01-09 22:09:52; Aktualizacja: 2 lata temuWojciech Szczęsny nie ukrywał radości po odniesieniu zwycięstwa nad Romą (4:3). Jednocześnie bramkarz Juventusu stwierdził wprost, że miał dużo szczęścia przy obronionym rzucie karnym egzekwowanym przez Lorenzo Pellegriniego.
Doświadczony bramkarz nie ukrywał po zakończeniu spotkania radości z tego faktu, ale jednocześnie stwierdził wprost, że nie zachował się najlepiej w tej sytuacji i tylko przy dużej dozie szczęścia zdołał zatrzymać futbolówkę posłaną w jego kierunku przez reprezentanta Włoch.
- To wspaniałe uczucie obronić rzut karny w tak ważnym momencie meczu. Zrobiłem jednak wszystko, żeby nie obronić tego karnego, bo za wcześnie zrobiłem zmyłkę. Miałem jednak na tyle dużo szczęścia, że Pellegrini strzelił wprost we mnie - przyznał Wojciech Szczęsny w rozmowie z DAZN.Popularne
- Pellegrini wykonuje rzuty karne w dwojaki sposób, dlatego zrobiłem zwód w trakcie jego rozbiegu i nie miałem już czasu na poprawę, bo wytrąciłem się z równowagi - dodał 31-latek.
Reprezentant Polski przyznał jednocześnie, że w dalszym ciągu wierzy w to, że „Starej Damie” uda się zakończyć trwające rozgrywki na jednym z miejsc gwarantujących udział w następnej edycji Ligi Mistrzów. Obecnie drużyna z Turynu plasuje się na piątej pozycji i do upragnionej lokaty traci trzy punkty.
- Jeśli któryś z nas w to nie wierzy, może zostać w domu i nie pojawiać się na meczach. Nie mamy prawa pogodzić się z tym, że nie awansujemy do Ligi Mistrzów, nawet po tak trudnym roku. Jesteśmy Juventusem. Najpierw musimy jednak poprawić naszą grę, bo nasza ambicją jest dotrzeć na szczyt Serie A - przyznał Szczęsny.