Wolverhampton na pomoc przyrodzie. Z herbu zniknął wizerunek wilka

Już po raz czwarty z rzędu obchodzimy Światowy Dzień Dzikiej Przyrody. Aby zwiększyć świadomość ludzi dotyczącą tego święta, udział w nim postanowiło wziąć Wolverhampton Wanderers. Z tej okazji angielski klub usunął ze własnego herbu wizerunek wilka.

„Na ziemi żyją niezliczone gatunki fauny i flory, a bogata różnorodność sprawiła, że nasza planeta nadaje się do zamieszkania dla wszystkich żywych stworzeń, w tym ludzi. Jednak niezrównoważona działalność człowieka oraz nadmierna eksploatacja gatunków i zasobów naturalnych zagrażają różnorodności biologicznej na świecie - prawie jedna czwarta wszystkich gatunków jest obecnie zagrożona wyginięciem w nadchodzących dziesięcioleciach” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez popularne „Wilki”.

Przy okazji szósta ekipa w tabeli Premier League zaangażowała się w kampanię WWF (organizacja ekologiczna) dotyczącą ochrony wilka meksykańskiego. Populacja tego ssaka sukcesywnie zmniejsza się z roku na rok, a obecnie jest on krytycznie zagrożony wyginięciem. Podkreślono, że spory wkład w dołączenie do akcji miał Raúl Jiménez, środkowy napastnik rodem z Meksyku.

Imagine a world without wolves...

Find out why we've removed ours for @WildlifeDay. #ProtectThePack https://t.co/C9EKwhdR8W

— Wolves (@Wolves) March 3, 2020