Defensywny pomocnik od pewnego czasu znajduje się na radarze władz klubu Premier League. Po zakończonym sezonie „Wilki” przystąpiły do konkretnych działań, chcąc spełnić życzenie trenera Bruno Lage'a.
Ekipa z Molineux Stadium chce zabezpieczyć przyszłość w środku pola. Spekuluje się bowiem, że swój ostatni sezon w zespole mógł zagrać Ruben Neves, o którego ubiegają się kluby z wyższej półki.
Choć Neves ma ważny kontrakt z klubem jeszcze przed dwa lata, to ostatnio dał do zrozumienia, że musi rozważyć wszelkie za i przeciw w kontekście dalszej przyszłości.
Dlatego też Wolves dmucha na zimne i podejmuje się misji sprowadzenia do drużyny 12-krotnego reprezentanta Portugalii. Według ostatnich informacji, dziesiąty zespół Premier League będzie musiał wyłożyć na stół co najmniej 25 milionów funtów.
W tym przypadku kluczem do udanej transakcji może okazać się szybkość działania. Jeśli przyszłość Nevesa wyjaśniłaby się błyskawicznie, João Palhinha raczej nie musiałby się długo zastanawiać nad kolejnym krokiem w swojej przygodzie z piłką.
Jak na razie głównym konkurentem Wolverhampton w wyścigu o pomocnika jest Tottenham.
Prawonożny Palhinha to wychowanek Sportingu. Łącznie w jego barwach zawodnik rozegrał 94 spotkania we wszystkich rozgrywkach, dokładając siedem trafień. W sezonie 2020/2021 piłkarz urodzony w Lizbonie przyczynił się do zdobycia mistrzostwa kraju.