Wpadł w oko Jürgenowi Kloppowi. Trener Olafa Kobackiego może wylądować w Bundeslidze

2025-04-07 23:24:42; Aktualizacja: 5 godzin temu
Wpadł w oko Jürgenowi Kloppowi. Trener Olafa Kobackiego może wylądować w Bundeslidze Fot. Sheffield Wednesday

RB Lipsk stracił cierpliwość do Marco Rose i zatrudnił tymczasowo w charakterze opiekuna pierwszego zespołu Zsolta Löwa. Były asystent Juliana Nagelsmanna ma odpowiadać za wyniki drużyny do końca sezonu. Do tego czasu władze klubu mają zakontraktować nowego sternika. A tym może okazać się Danny Röhl z Sheffield Wednesday - przekazał Philipp Hinze ze Sky.

Przedstawiciele „Czerwonych Byków” zastanawiali się bardzo mocno nad zwolnieniem 48-latka po kompromitacji związanej z zakończeniem rywalizacji w Lidze Mistrzów już na fazie grupowej.

Wówczas wytrzymali jednak ciśnienie i liczyli na to, że perspektywa skupienia się wyłącznie na krajowych zmaganiach wpłynie na poprawę wyników osiąganych przez klub. Tak się ostatecznie nie stało i po porażce z Borussią Mönchengladbach (0:1) stanowisko Marco Rose objął tymczasowo Zsolt Löw.

Były wieloletni asystent Juliana Nagelsmanna ma odpowiadać za rezultaty RB Lipsk do końca sezonu. Następnie ustąpi pole docelowemu następcy Niemca. W mediach przewinęły się już nazwiska kilku kandydatów przymierzanych do przejęcia przytoczonej funkcji.

Wysoko w gabinetach „Czerwonych Byków” stoją akcje Olivera Glasnera z Crystal Palace czy bezrobotnego Rogera Schmidta. Nie można jednak wykluczyć, że działacze postawią na zaskakującego szkoleniowca w osobie Danny'ego Röhla z Sheffield Wednesday.

Philipp Hinze ze Sky przekazał, że blisko 36-letni trener wpadł w oko Jürgenowi Kloppowi i cieszy się całkiem sporą sympatiom decydentów z pionu sportowego.

Mało tego doskonale zna standardy panujące w RB Lipsk, gdzie przez lata pełnił funkcję analityka materiałów wideo czy zasiadał w sztabach Ralpha Hasenhüttla czy Ralfa Rangnicka. Później miał natomiast okazję pracować razem z Hansim Flickiem w Bayernie Monachium oraz reprezentacji Niemiec.

Z kolei od października 2023 roku działa na własny rachunek w Sheffield Wednesday, gdzie po dotychczas rozegranych meczach w tym sezonie plasuje się z zespołem w środku stawki z wciąż istniejącymi szansami na udział w play-offach o Premier League. Ten traci obecnie do ostatniej pozycji dającej prawo udziału w barażach tylko lub aż osiem punktów.

Okazję do współpracy z niemieckim szkoleniowcem w angielskim klubie ma Olaf Kobacki, który nie odgrywa jednak wiodącej roli w drużynie, co pokazuje liczba trzynastu zanotowanych występów bez zdobyczy bramkowej czy asysty w trwającej kampanii.