Wprowadził drużynę do Ligi Mistrzów, teraz pracuje w warsztacie samochodowym
2017-11-21 18:23:57; Aktualizacja: 7 lat temu
W sezonie 2005/2006 Urs Schönenberger niespodziewanie wprowadził FC Thun do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Aktualnie 58-latek nie jest już trenerem i pracuje w... warsztacie samochodowym.
Gdy redakcja szwajcarskiego „Blicka”odwiedziła Schönenbergera, 58-latek właśnie czyścił szyby wjednym z samochodów, a następnie polerował deskę rozdzielczą ifelgi. „Nie możecie przychodzić każdego dnia? On jeszcze nigdynie pracował tak szybko” - rzucił w ich kierunku szefznajdującego się w Zurychu warsztatu, uśmiechając się.
Co prawda na co dzień Schönenbergerzajmuje się w firmie nieco innymi rzeczami, w tym główniepapierkową robotą i odbieraniem aut od klientów, ale gdy kończypracę w biurze, pomaga przy pielęgnowaniu aut.
Popularne
W rozgrywkach 2005/2006 Thun pod wodząSzwajcara rywalizowało w grupie Champions League z Arsenalem,Ajaksem oraz Spartą Praga. Koniec końców zdobyło cztery punkty,sięgając po wszystkie w dwumeczu ze Spartą. Jak opowiada po latach Schönenberger, najwięcej emocji wywołały u niegospotkania z Arsenalem.
- Arsène Wenger zawsze był moimwzorem. Od dziecka jestem zresztą fanem Arsenalu. Pamiętam, żepewnego razu długo rozmawialiśmy. W końcu on stwierdził: „O,już ta godzina? Muszę lecieć. Niebawem początek spotkania” - wspomina.
Po odejściu z Thun Schönenbergerpracował w kilku rodzimych klubach, zyskując miano trenerskiego„strażaka”. Z żadnym nie osiągnął większego sukcesu i porozstaniu z SC Kriens w 2012 roku nie wrócił już na ławkętrenerską.
Jak sam jednak podkreśla, nie brakuje mu pracy szkoleniowej i obecne zajęcie przynosi mu szczęście. Oprócz obowiązków w obecnej firmie prowadzi on również warsztaty trenerskie i jesttelewizyjnym ekspertem.