Wspaniałe lata 90. Odcinek trzeci: Muzyka

2011-06-19 12:23:17; Aktualizacja: 13 lat temu
Wspaniałe lata 90. Odcinek trzeci: Muzyka
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info

Gol, gol, gol! Alllez, allez, allez – nucili chyba wszyscy fani piłki nożnej na przełomie wieków. To jednak nie jedyny piłkarski przebój tamtych czasów, które mogły przyciągnąć uwagę słuchaczy różnych gat(...)

Gol, gol, gol! Alllez, allez, allez – nucili chyba wszyscy fani piłki nożnej na przełomie wieków. To jednak nie jedyny piłkarski przebój tamtych czasów, które mogły przyciągnąć uwagę słuchaczy różnych gatunków muzycznych: od anarcho-punku poprzez Latino aż do techno.

Przegląd utworów zaczynamy od Polski. Na rodzimym rynku znajdujemy co prawda tylko jeden, lecz zdecydowanie warty przypomnienia, hit. ,,Bez nienawiści” to apel polskich piłkarzy o spokój na futbolowych stadionach z 1998 roku. W projekcie, w rolę raperów, wcieliła się prawdziwa śmietanka ówczesnych ligowców. Polonię Warszawa reprezentują bracia Żewłakowowie, Widzew trio Marek Citko, Mirosław Szymkowiak i Artur Wichniarek, zaś Legię duet Cezary Kucharski i Bartosz Karwan. Z pewnością warty obejrzenia jest teledysk do tego pacyfistycznego utworu. Można w nim zobaczyć choćby ,,iście hip-hopowe” przybicie piątki przez Szymkowiaka i Wichniarka (1:05). Pełen przesłania przebój nie wpłynął chyba jednak zbytnio na kibiców, bo trudno zauważyć było zmianę ich zachowania po wylansowaniu ,,Bez nienawiści”.



Wiele muzycznych nagrań powstawało na potrzeby futbolowych imprez. Organizujący Euro ’96 Anglicy, oczywiście nie potrafili odmówić sobie stworzenie kilku okolicznościowych piosenek. Siły połączyli tekściarze Ian Broudie, Frank Skinner i David Baddiel oraz formacja The Lightning Seeds. Powstał oficjalny hymn reprezentacji Albionu - ,,Three Lions” – tytuł od trzech lwów w herbie tamtejszej federacji. Później kibice usłyszeli natomiast całkiem znane ,,Football is coming home”.



Dwa lata później, mundial we Francji, doczekał się dwóch kojarzonych z nim hitów. Podczas trwania całej imprezy królował Ricky Martin z ,,La Copa de la Vida”, bardziej znanym jako ,,Gol, gol, gol! Allez, allez, allez!”. Energiczny utwór z barwnym wideoklipem stał się naprawdę popularny. Portorykańczyk zaś szybko stał się bożyszczem wielu fanek z całego świata. Dla wielu z nich szokujące okazały się więc doniesienia sprzed roku o homoseksualizmie wokalisty.



Jeszcze przed francuskim turniejem przebojem stało się ,, Tubthumping” brytyjskiej anarchio-punkowej kapeli Chumbawamba. Słynne ,,I get knock down” kibice znali także z soundtracku do gry Fifa 1998. Zresztą pecetowe piłkarskie produkcje pełne były innych utworów, które utkwiły w głowach fanów. Do Fify 2001 nagrywał na przykład Moby, a rok wcześniej swoje nagranie do jej poprzedniczki zaoferował Robbie Williams. To właśnie ci, bardzo znani dziś muzycy, dyktowali więc pierwsze trendy muzyki do piłkarskich gier komputerowych.





Na koniec jeszcze coś dla fanów muzyki techno i dance. Takie oto nagranie promowało Mistrzostwo Świata 1998.



Autor: MATEUSZ LELEŃ
Więcej na ten temat: Publicystyka