„Wszedł na bardzo wysoki poziom”. Hansi Flick usatysfakcjonowany postępem wychowanka FC Barcelony

Trener FC Barcelony Hansi Flick stara się wyciągać jak najwięcej wniosków z wysoko wygranego meczu z BSC Young Boys w Lidze Mistrzów. U Niemca na wielki plus zapisał się Ansu Fati, który w końcu rozegrał dłuższy fragment spotkania.

Kibice ze stolicy Katalonii chyba na nikogo innego w tej kampanii nie liczą tak bardzo, jak właśnie na 21-latka. Zawodnik z obywatelstwem Gwinei Bissau na początku jest często trzymany pod kloszem, aby mieć pewność, że jest już w pełni formy fizycznej i stopniowo może demonstrować swoje najlepsze umiejętności.

Wtorkowy występ był drugim dla Fatiego w obecnych zmaganiach. Poprzednio, również w Lidze Mistrzów, wszedł na parę minut przeciwko AS Monaco. Tym razem uzbierał ich aż 30 po zmianie Pedriego.

Gracz ofensywnej formacji początkowo został ustawiony w drugiej linii. Szkoleniowiec tłumaczył to faktem, że powracający po kontuzji Frenkie De Jong miał otrzymać szansę w mniejszym wymiarze czasowym. Ostatecznie Holender wszedł około dziesięciu minut po Fatim.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

– Moje zadowolenie powinno być łatwo zrozumiane. Pozycja, na jakiej Ansu zagrał, była spowodowana potrzebą odpoczynku dla Pedriego. Myśleliśmy też, aby de Jong powinien rozegrać trochę mniejszą liczbę minut – wyjaśnił Flick.

– Ansu bardzo dobrze pracuje na treningach. Wszedł na bardzo wysoki poziom. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby nawiązał do swoich najlepszych czasów. Widać po nim, że naprawdę chce się rozwijać. To świetny profesjonalista i zasługuje na cierpliwość, jaką mu okazujemy – dodał.

Były zawodnik Brighton na boisku wyróżnił się trzema celnymi długimi podaniami. Niewiele też brakowało, aby zaliczył asystę. Odstawał natomiast w pojedynkach o piłkę na ziemi.

Wychowanek Barçy jest świeżo po urazie stopy. Na razie w 114 występach dla pierwszej drużyny zanotował 29 trafień i 10 asyst.

Umowę ma ważną do 30 czerwca 2027 roku.