Po przyjściu do klubu Ole Gunnara Solskjæra, który zastąpił José Mourinho na stanowisku menedżera zespołu, rola rosłego Belga została mocno zmarginalizowana. Portugalczyk często korzystał z usług 31-latka, za co zawodnik odwdzięczał mu się ważnymi golami.
Norweg natomiast woli dynamicznych piłkarzy i dlatego z usług Fellainiego korzystał tylko dwukrotnie. Łącznie środkowy pomocnik spędził na boisku 31 minut. To skłoniło go do refleksji na temat swojej przyszłości.
W międzyczasie zaczęły pojawiać się spekulacje dotyczące zmiany klubu. W grę miał wchodzić m.in. transfer do Milanu. Wszystko jednak wskazuje na to, że ostatecznie Belg przeniesie się do Chin.
Angielskie media zgodnie informują, że 87-krotny reprezentant Belgii podpisze trzyletni kontrakt z Shandong Luneng Taishan, w ramach którego zarobi 11-13 milionów euro. Natomiast Manchester United ze sprzedaży 31-latka zainkasuje 8-12 milionów euro.
Do tej pory Fellaini, który przybył na Old Trafford w 2013 roku, rozegrał 177 spotkań w koszulce „Czerwonych Diabłów”. Swoją obecność na boisku zaznaczył 22 trafieniami i 12 asystami, a dodatkowo świętował z kolegami m.in. wygraną w finale Ligi Europy.
Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, doświadczony Belg do Chin uda się w najbliższy piątek. Nie musi się śpieszyć, bo okno w Chinese Super League trwa również w lutym.