Wtedy Marek Papszun przejmie zespół Legii Warszawa?

Dni mijają, a chcący pracować w Legii Warszawa Marek Papszun pozostaje trenerem Rakowa Częstochowa. Jak można przeczytać na łamach „Faktu”, przejąć nowy zespół może dopiero po 18 grudnia.

Marek Papszun klarownie odniósł się do informacji łączących go z Legią Warszawa przed spotkaniem Rakowa Częstochowa z Rapidem Wiedeń w Lidze Konferencji (4:1).

- Na wstępie, żeby zamknąć ten temat, komentarz do mojej sytuacji, żebyśmy mogli skupić się na meczu. Legia chce mnie jako trenera, a ja chce być trenerem Legii. To tyle, jeżeli chodzi o komentarz do tej sprawy. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia - przyznał szkoleniowiec. Warto przypomnieć, iż wcześniej niektórzy sugerowali, że może usiąść na ławce trenerskiej Legii właśnie już w czwartek.

To nie stało się faktem, w weekend poprowadził częstochowską ekipę w starciu z Arką Gdynia (4:1), a niebawem zrobi to pewnie przeciwko Śląskowi Wrocław w Pucharze Polski.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Odejdzie z Lecha Poznań?! Ten klub chce go bardzo mocno

Jego dni w Legii Warszawa są policzone?! „Jeśli Marek Papszun przyjdzie...”

Next

O ile dołączenie przez 51-latka do stołecznego klubu wciąż wyglądają na bardzo prawdopodobne, wręcz przesądzone, to zdaniem „Faktu” zapewne dojdzie do tego dopiero po 18 grudnia.

Tego dnia Raków zagra ostatni mecz w ramach fazy ligowej LK z Omonią Nikozja, a Legia skonfrontuje się z Lincoln Red Imps. Być może jakiś komunikat w tej sprawie pojawi się wcześniej, natomiast według powyższego źródła do faktycznego przejęcia nowej ekipy ma dojść po zakończeniu grania w tym roku.

Taki scenariusz oznaczałby, że Papszun może pojawić się na ławce Rakowa jeszcze pięciokrotnie.