Wybrał Lecha Poznań zamiast Śląska Wrocław. „Tym się kierowałem”

2024-10-19 09:31:41; Aktualizacja: 11 godzin temu
Wybrał Lecha Poznań zamiast Śląska Wrocław. „Tym się kierowałem” Fot. Damian Kosciesza / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Lech Poznań podczas letniego okna transferowego wypożyczył Jakuba Antczaka do GKS-u Katowice, by ten mógł nabrać niezbędnego doświadczenia. 20-latek w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” opowiedział o swojej decyzji z przeszłości, za sprawą której drużynę z Bułgarskiej postawił wyżej od Śląska Wrocław.

Lech Poznań słynie z wysokiego poziomu szkolenia młodzieży, w związku z czym młode talenty wręcz marzą, by wejść w struktury tego zespołu. Nie zawsze jest to oczywiście możliwe, lecz dokładnie taką szansę od losu ponad pięć lat temu otrzymał Jakub Antczak. Gdy klub z Bułgarskiej wystosował w jego kierunku ofertę, występował on jeszcze w FC Wrocław Academy.

Takiej okazji nie mógł przegapić, dlatego też w ostatecznym rozrachunku podjął kluczową decyzję o przeprowadzce do Poznania. Wraz z biegiem czasu wszystko wyglądało dobrze, ponieważ pomimo młodego wieku udało mu się nawet wejść do pierwszej drużyny, w której barwach oficjalnego debiutu dostąpił w lutym 2022 roku za kadencji trenera Macieja Skorży. Wtedy pojawił się on na murawie podczas ligowego starcia z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

Później natomiast jego rola znacznie zmalała, dlatego też swoich szans musiał szukać na wypożyczeniach. Na takiej właśnie zasadzie najpierw trafił do Odry Opole, a ostatnio zawitał do GKS-u Katowice. W trykocie tegorocznego beniaminka rozegrał do tej pory cztery spotkania, a w nich popisał się dwiema bramkami. Swój dorobek będzie mógł poprawić już w niedzielę za sprawą meczu ze Śląskiem Wrocław.

Co ciekawe, wracając pamięcią do jego przeprowadzki do Lecha, wtedy miał on również dostępną ofertę właśnie od wspomnianego wyżej Śląska, który wstępnie go nie chciał. Juniorski reprezentant Polski poruszył ten temat w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

- Na początku chyba mnie po prostu nie chcieli. Później dostałem ofertę ze Śląska, ale z Lecha też i bez zastanowienia zdecydowałem się na Bułgarską, wiedząc, jak ten klub funkcjonuje w odniesieniu do wychowanków. Tym się kierowałem. Nie odczuwam jednak żadnych negatywnych emocji w stosunku do Śląska. Mam sporo kolegów, którzy są w tym klubie, mamy kontakt i wiem, że Wrocław to też super miasto. Do niedzielnego meczu podejdę jednak neutralnie, bez żadnych dodatkowych emocji - powiedział.

Cała rozmowa z Jakubem Antczakiem jest dostępna tutaj.