Wyjątkowa bariera przekroczona w ostatniej chwili. Frank Lampard dopiero drugim takim trenerem w historii

2025-12-28 13:12:30; Aktualizacja: 3 godziny temu
Wyjątkowa bariera przekroczona w ostatniej chwili. Frank Lampard dopiero drugim takim trenerem w historii Fot. MB Media / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Jako piłkarz Frank Lampard bił wiele rekordów – głównie w Chelsea – na poziomie Premier League. Teraz w roli trenera wyznacza standardy w Championship. W miniony weekend stał się drugim szkoleniowcem w historii rozgrywek z wywalczonymi co najmniej 50 punktami w połowie sezonu.

Szkoleniowiec osłodził sobie pobyt w Coventry tym niezwykłym osiągnięciem w piątkowe popołudnie. To właśnie wtedy odbywała się ostatnia kolejka pierwszej części kampanii 2025/2026.

„The Sky Blues” podejmowali Swansea City i wygrali mecz w skromnym stosunku 1:0 po golu Ephrona Masona-Clarke'a, przedłużając serię spotkań bez porażki do czterech.

Jednocześnie zespół powiększył przewagę w tabeli do 13 punktów nad trzecim miejscem, oznaczającym strefę barażową o awans do Premier League. Armia Lamparda mknie jak burza, chcąc bezpośredniej promocji, i to być może nawet z pierwszego miejsca.

Zgodnie z angielskim powiedzeniem „sky is the limit”, dla emerytowanego pomocnika i jego otoczenia nie ma rzeczy niemożliwych. Udowodnili to na półmetku zmagań.

Zwycięstwo nad „Łabędziami” pozwoliło drużynie zgromadzić łącznie już 51 „oczek” na koncie. To dopiero druga taka sytuacja w całej historii Championship.

Poprzednim trenerem, któremu udało się przekroczyć kamień milowy, był Mick McCarthy. Z Wolverhampton Wanderers w edycji 2008/2009 po takiej samej liczbie serii gier zdobył 53 punkty.

Frank Lampard przejął stery w Coventry City pod koniec listopada poprzedniego roku. W międzyczasie próbował wywalczyć awans w fazie play-off, natomiast w półfinale musiał uznać wyższość Sunderlandu.

Dotychczasowy bilans spotkań drużyny dowodzonej przez 47-latka to 33 zwycięstwa, 11 remisów i 14 porażek.

Ze swoimi podopiecznymi „Lamps” może jeszcze pokusić się przynajmniej o wyrównanie unikalnego rekordu należącego do Manchesteru City. Na ten moment strzelili oni dokładnie połowę wymaganych goli (54).