Wymiana cios za cios w meczu Borussii Dortmund z FC Barceloną. Goście górą dzięki superrezerwowemu [WIDEO]
2024-12-11 23:11:20; Aktualizacja: 1 godzina temuBorussia Dortmund przegrała z FC Barceloną w ramach jednego z hitowych spotkań szóstej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Trzy razy na prowadzenie wychodzili goście za sprawą Raphinhi oraz dwukrotnie Ferrana Torresa. Dublet dla gospodarzy ustrzelił Serhou Guirassy.
Przed tym na faworyta wskazywano „Dumę Katalonii”, która mimo wahań formy w ostatnich tygodniach dysponuje znacznie większym potencjałem w kreowaniu akcji ofensywnych dzięki implementowanej filozofii Hansiego Flicka. Tabela tego jednak do końca nie odzwierciedlała. Obie drużyny przed tą serią gier plasowały się w czołowej ósemce, mając tyle samo punktów.
Od początku goście nastawiali się na kontrolę w posiadaniu piłki i ten plan realizowali. Borussia starała się z kolei mocno przeszkadzać, stosując pressing jeszcze na połowie przeciwnika. Defensorom Hansiego Flicka trudno było na początku oddychać, ale szybko zniechęcili oni domowników do agresywnych podejść w celu odbioru piłki.
Liderzy LaLigi potrafili od początku stworzyć sobie kilka sytuacji. Jednej z dogodnych nie sfinalizował Raphinha po doskonałym podaniu zewnętrzną częścią stopy od Lamine Yamala. 17-latek rozgrywał swój 15. mecz w elitarnym turnieju.Popularne
To właśnie rewelacyjny skrzydłowy był najbardziej aktywny ze wszystkich zawodników na boisku. Dobrze na prawym skrzydle współpracował z Julesem Koundé, a do 33. minuty oddał cztery strzały. Przy dwóch próbach zmusił do interwencji dobrze dysponowanego Gregora Kobela.
Pod koniec pierwszej odsłony przypomniało o sobie BVB. Serhou Guirassy strzałem głową próbował pokonać Iñakiego Peñę, ale ten popisał się kapitalną interwencją. Tak czy inaczej, gol Gwinejczyka nie zostałby uznany po zasygnalizowanym spalonym przez asystenta liniowego. Do gwizdka sygnalizującego zejście do szatni na przerwę Barça wyraźnie przejmowała inicjatywę i tylko szwajcarski golkiper utrzymywał przedstawicieli Bundesligi w grze.
Wraz ze startem drugiej odsłony to Borussia usypiała Barcelonę. Wydawało się nawet, że to jej w udziale przypadło otworzenie rezultatu. Bramka zdobyta w 50. minucie nie została jednak uznanego przez spalonego. W budowie akcji linię złamał Marcel Sabitzer.
To się zemściło chwilę później. Raphinhi udało się jednak wymazać z pamięci niepowodzenie i zdobyć bramkę w drugiej części spotkania. Doskonałym zagraniem znalazł go Dani Olmo. Strzelec gola znalazł się w sytuacji sam na sam z Kobelem. Zamiast wybrać podanie do Yamala, zdecydował się na egoistyczne rozwiązanie, co również się opłaciło.
𝐑𝐀𝐏𝐇𝐈𝐍𝐇𝐀! ⚽🇧🇷 Barcelona prowadzi 1:0 w Dortmundzie! 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 11, 2024
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/ESdqWSWQQx
Po kilku minutach gospodarze doprowadzili jednak do wyrównania. Przewinienia na Serhou Guirassym dopuścił się Pau Cubarsí. Poszkodowany pewnie wykorzystał przyznany rzut karny.
Szybka odpowiedź BVB! 💥 Serhou Guirassy wywalczył rzut karny, a następnie pewnie go wykorzystał! 🎯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 11, 2024
📺 Transmisja meczu z Barceloną w CANAL+ EXTRA 1 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/ebZr11Bd8F
Show w ostatnim kwadransie skradł jednak Ferran Torres. Rezerwowy napastnik, który w 71. minucie zmienił bezbarwnego w tym meczu Roberta Lewandowskiego, strzelił dwa gole, zapewniając tym samym cenne zwycięstwo. W międzyczasie drugie trafienie dołożył Gwinejczyk Guriassy, lecz finalnie to okazało się za mało, aby urwać punkt.
WYMIANA CIOSÓW W DORTMUNDZIE! 🥊
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 11, 2024
Dublet Ferrana Torresa, dublet Serhou Guirassiego!🔥🔥 Barcelona prowadzi 3:2!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/k4YuDuDUhY
Po ostatnim gwizdku FC Barcelona po raz pierwszy uplasowała się tak wysoko w tabeli, bo aż na pozycji wicelidera z 15 punktami. Borussia wypadła poza strefę TOP 8, ale i tak może czuć się niemal pewna udziału w barażach o awans do najlepszej szesnastki.