Xabi Alonso czekał na to od 18 czerwca. Wreszcie się udało

2025-12-04 10:40:06; Aktualizacja: 13 godzin temu
Xabi Alonso czekał na to od 18 czerwca. Wreszcie się udało Fot. IMAGO/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Marca | AS

Xabi Alonso, trener Realu Madryt, spotkał się z dziennikarzami po wygranym 3:0 meczu przeciwko Athletic Club. Hiszpan był w świetnym humorze.

Baskijski szkoleniowiec przez ostatnie miesiące szukał złotego środka, który nie tylko uwolni największe gwiazdy zespołu, ale sprawi, że drużyna nabierze wiatru w żagle do tego stopnia, by dominować na boisku.

Jak informuje „AS”, 44-latek odnalazł go w postaci formacji 1-4-4-2 przekształconej podczas ataku na 1-3-5-2 z Aurélienem Tchouaménim jako dodatkowe zabezpieczenie środka obrony.

Ubiegłego wieczoru Real Madryt od pierwszych minut grał bezpośredni futbol, naciskając rywala od samego pola karnego. Dodatkowo obserwowaliśmy wiele długich podań. Po jednym z nich znakomitą bramkę zdobył Kylian Mbappé.

Koniec końców wicemistrzowie Hiszpanii wygrali 3:0. Mbappé uzbierał dublet goli i asystował przy trafieniu Eduardo Camavingi.

Po ostatnim gwizdku arbitra Xabi Alonso obwieścił światu rozegranie kompletnego spotkania, o którym strateg mówił jeszcze przed rywalizacją z Gironą (1:1) i na które czekał od 18 czerwca. Wówczas po raz pierwszy zasiadł na ławce hiszpańskiego giganta.

– Potrzebujemy ciągłości. Mieliśmy bardzo dobre fazy gry, ale brakowało nam meczu od A do Z – zauważył.

Alonso w trakcie konferencji prasowej wyraźnie był uradowany z występu swoich piłkarzy.

– To był ważny mecz. Chcieliśmy przełamać passę. Byliśmy dobrze przygotowani i spokojni. Drużyna rozegrała bardzo kompletny mecz. To najlepszy mecz, jaki rozegraliśmy, i to na wymagającym stadionie. Teraz musimy to kontynuować – oświadczył trener madryckiej ekipy.

– Zespół wyszedł na boisko zdeterminowany, by wygrać od pierwszej minuty. To był ważny moment, aby wrócić na zwycięską ścieżkę podczas wyjazdowego spotkania – dodał.

Co najbardziej podobało się opiekunowi Realu?

– Gra zespołu, jego jakość, to, jak kontrolowaliśmy grę. Byliśmy bardzo konsekwentni – podsumował.

„Los Blancos” wciąż tracą punkt do prowadzącej FC Barcelony.