Xabi Alonso zapytany o Real Madryt. Wymijająca odpowiedź

Real Madryt w najbliższych tygodniach może zdecydować się na zwolnienie Carlo Ancelottiego. Faworytem na jego miejsce jest Xabi Alonso, który przed meczem z FC St. Pauli został zapytany o posadę w byłym klubie.

Odpadnięcie z Ligi Mistrzów na etapie ćwierćfinału, w dodatku po porażce 1:5 może mieć daleko idące konsekwencje dla Carlo Ancelottiego i kilku piłkarzy z obecnej kadry.

Spekuluje się, że Włoch straci pracę po finale Pucharu Hiszpanii. Według innych doniesień rozstanie nastąpi dopiero latem.

Numerem jeden na liście życzeń Realu Madryt jest Xabi Alonso, z którym już miało dojść do wstępnych rozmów.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Porozumienie Arkadiusza Milika

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Next

W przeszłości Hiszpan wielokrotnie wypowiadał się o „Królewskich” w sposób pochlebny.

Gdy zapytano Alonso o posadę na Estadio Santiago Bernabéu przed spotkaniem z FC St. Pauli, tym razem udzielił on wymijającej odpowiedzi.

– Musimy pamiętać, że sezon jeszcze się nie skończył. Wciąż mamy do rozegrania pięć meczów w Bundeslidze i musimy się na tym skupić – oświadczył na konferencji prasowej.

– To nie jest dobry moment, by mówić zbyt dużo o przyszłości. Jesteśmy w bardzo ważnym momencie sezonu i chcemy w nim pozostać jak najdłużej. Nie jest dobrze, jeśli tracimy koncentrację, to nie jest teraz ważny temat. Nie chcę mówić zbyt wiele o spekulacjach, plotkach, o swojej przyszłości – stwierdził.

Kontrakt 43-latka został skonstruowany w ten sposób, że może on odejść do jednego z kilku klubów. Na tej liście są „Los Blancos”.