FC Barcelona przegrała w kontrowersyjnych okolicznościach z Villarrealem w ramach LaLigi (3-5). Zaraz po spotkaniu spadła zatem fala krytyki na Xaviego.
Choć początkowo mówiono, że posada szkoleniowca jest niezagrożona, to finalnie 44-latek i tak odejdzie z klubu.
Na konferencji prasowej poinformował bowiem, że wraz z końcem sezonu odchodzi z mistrza Hiszpanii.
Odpowiadał on przy tej okazji na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyły sytuacji w klubie i presji, jaka ciąży na szkoleniowcu Barcelony. Odniósł się w tej sytuacji do sir Alexa Fergusona.
- Wiele razy pytałeś mnie, czy mógłbym zostać Alexem Fergusonem Barcelony. Prawda jest taka, że tu się to nigdy nie wydarzy - stwierdził rozgoryczony.
- Nie pozwolicie na to - bycie trenerem Barcelony jest tak bardzo trudne.
- Widzisz, jak cię linczują, krytykują. To wszystko na ciebie wpływa - dodał.
Xavi odpowiadał za wyniki FC Barcelony od listopada 2021 roku, natomiast wspomniany sir Alex Ferguson prowadził Manchester United nieprzerwanie w latach 1986-2013.