Xavi po debiucie w Lidze Mistrzów: Jedziemy do Monachium po zwycięstwo
2021-11-23 23:53:32; Aktualizacja: 3 lata temuXavi zaliczył we wtorek trenerski debiut w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jego FC Barcelona zremisowała bezbramkowo z Benficą.
Barcelona przed wtorkowym meczem fazy grupowej ligi Mistrzów znajdowała się w dobrej pozycji. Nad bezpośrednim rywalem w walce o awans miała dwa punkty przewagi i w przypadku zwycięstwa zagwarantowałaby sobie udział w rozgrywkach na wiosnę. Pierwsze spotkanie tych zespołów wysoko wygrała Benfica, jednak teraz sytuacja „Dumy Katalonii” jest zupełnie inna.
Xavi ma za sobą już debiut w roli szkoleniowca Barcelony. Jego drużyna pokonała w sobotę Espanyol 1-0, jednak wtorkowe starcie z Benficą miało stanowić prawdziwy i poważny sprawdzian. Portugalczycy od początku sezonu są w wysokiej formie i walczą o krajowe mistrzostwo.
Barcelona dobrze weszła w spotkanie. Od początku przeważała nad swoimi rywalami, jednak żadna z akcji nie została skutecznie wykończona. Z biegiem kolejnych minut sytuacja na murawie się wyrównała, bowiem do głosu zaczęli dochodzić goście. Benfica była blisko objęcia prowadzenia za sprawą Nicolasa Otamendiego. Jego bramka została anulowana z powodu wcześniejszego wyjścia piłki poza linię boiska.Popularne
W Barcelonie najbardziej zawiódł ten, który miał przejąć rolę lidera. Memphis Depay podejmował we wtorek mnóstwo złych decyzji i najczęściej przeszkadzał, a nie pomagał swojej drużynie. Zdecydowanie lepsze wrażenie pozostawił po sobie Ousmane Dembélé, który wszedł na boisko po przerwie.
W końcówce spotkania nieprzepisową bramkę zdobył Ronald Araújo. Obrońca w momencie dośrodkowania znajdował się na spalonym.
Doliczony czas gry przyniósł najlepszą okazję do zdobycia gola dla Benfiki. Po wyprowadzonym kontrataku piłkę w polu karnym dostał Haris Seferović, który po ominięciu bramkarza zaliczył ogromny kiks i uderzył obok słupka Barcelony.
Swoje debiutanckie spotkanie w rozgrywkach Ligi Mistrzów skomentował Xavi. Jest on przekonany o dobrej grze zespołu i niesprawiedliwym rezultacie.
- Byliśmy znacznie lepsi od Benfiki i zagraliśmy świetny mecz, tylko nie udało się zdobyć najważniejszego, czyli bramki. Wejście Dembélé zmieniło dynamikę gry. To piłkarz, który potrafi zrobić różnice. Szkoda, że żadna z jego akcji nie zakończyła się bramką.
- Zwycięstwo z Bayernem? Jesteśmy Barceloną. Jedziemy do Monachium po zwycięstwo.
Bezbramkowy remis znacząco utrudnił Barcelonie kwestię awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W ostatniej kolejce czeka ją mecz z liderującym Bayernem. Przy założeniu, że Benfica upora się z Dynamem Kijów, „Dumie Katalonii” potrzebne będzie zwycięstwo w Monachium.