Xavi: To dla mnie jeden z priorytetów

Francuski skrzydłowy po raz kolejny zmaga się kontuzją, która wykluczy go z gry na kilka tygodni. Odniósł ją w pierwszym meczu po powrocie po długim rozbracie z piłką, również spowodowanym urazem. Mimo nękających piłkarza problemów ze zdrowiem, Xavi w niego wierzy, ale ma też swoje wymagania.

Nowy szkoleniowiec „Blaugrany” winą za odnoszone często urazy pośrednio obarcza samego Francuza, choć wiadomo, że widzi on też systemowy problem z opieką zdrowotną i przygotowaniem fizycznym w klubie. W hiszpańskich mediach pisze się o tym, że Xavi dogadał się już z dyrektorem sportowym klubu Mateu Alemanym w sprawie przebudowy personelu medycznego. Jedną z decyzji ma być ponowne zatrudnienie Ricarda Pruny, który przez 25 lat pracował jako trener Barcelony.

– Przedłużenie kontraktu z Ousmane'em to dla mnie jeden z priorytetów. On może być na swojej pozycji najlepszy na świecie, ale musimy go ku temu nakierować i być wymagający. Musimy mu pomóc, a on musi utrzymać się z zdrowiu. To, że tak często łapie kontuzje zależy też od niego, od jego mentalności. Mamy wielu kontuzjowanych piłkarzy, ale to część sportu. Wiem, jak powinniśmy trenować, by unikać urazów. Chcemy wznieść zawodników na najwyższy poziom. Dzięki zasadom chcemy być konkurencyjni w każdym meczu – mówił były opiekun Al-Sadd.

Xavi zapowiedział też, że będzie chciał grać skrzydłami i posiada w składzie odpowiednich do tego wykonawców, na których powrót trzeba jednak poczekać.

Wspomniana umowa Dembélé wygasa wraz z końcem przyszłego roku. Zainteresowani jego zatrudnieniem są ponoć włodarze Newcastle United.