Na zakończenie weekendu „Blaugrana” wzięła udział w trzeciej rundzie Pucharu Hiszpanii. Miała obowiązkowo przejść do następnego etapu. W końcu rywalem była ekipa z czwartego szczebla ligowego, UD Barbastro.
Misja zakończyła się sukcesem, aczkolwiek wynik pozostawił sporo do życzenia. Skończyło się na 3:2, a gospodarze mogli nawet sensacyjnie doprowadzić do dogrywki.
Z ławki w drugiej połowie trener Xavi przeprowadził zmiany, angażując w akcję najpierw Vitora Roque, a później Roberta Lewandowskiego.
Zdaniem legendarnego pomocnika współpraca między dwoma napastnikami może układać się owocnie i wcale nie widzi ich jako zawodników konkurujących o jedną pozycję.
– Vitor jest szybki, agresywny i dostosowuje się do granic możliwości. Teraz znowu miał dobrą szansę. W jednej z sytuacji mógł podawać do Lewandowskiego. Widzę go grającego razem z Robertem, bo potrafi dostosować się do obu pozycji – stwierdził Xavi po końcowym gwizdku.
Polsko-brazylijski duet spędził na placu gry ponad 20 minut. „Lewy” zapracował na wpis do listy strzelców tuż przed upływem regulaminowego czasu.
Transfer 18-letniego Roque został ogłoszony już latem, ale z myślą o zimie. Barça zarejestrowała go na początku tego roku. Przybył za 30 milionów euro kwoty podstawowej z Athletico Paranaense, a niemal drugie tyle tej kwoty mogą stanowić bonusy.