Xhaka przerywa milczenie. „Obrażając własnego kapitana, osłabiasz cały zespół”

2019-11-10 11:26:47; Aktualizacja: 5 lat temu
Xhaka przerywa milczenie. „Obrażając własnego kapitana, osłabiasz cały zespół”
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: SonntagsBlick

Nie milkną echa zachowania Granita Xhaki podczas zejścia z boiska w trakcie meczu z Crystal Palace. Zawodnik Arsenalu postanowił jednak przerwać milczenie i odpowiedź na zarzuty kierowane pod jego adresem.

27 października po stracie drugiego gola Unai Emery postanowił reagować i przygotował zmianę, w myśl której Granita Xhakę zastąpić miał o wiele bardziej ofensywny od Szwajcara Bukayo Saka. Wówczas na Emirates Stadium można było usłyszeć pomruk zadowolenia, co wprawiło w ogromną złość schodzącego z boiska kapitana drużyny. Następnie pojawiło się buczenie, a 27-latek odpowiedział własnym kibicom słowami „pierdo**** się”. Jakby tego było mało, zawodnik nie podał ręki swojemu menedżerowi, po czym zdjął koszulkę i udał się do szatni.

W efekcie na defensywnego pomocnika spadła ogromna fala krytyki, a Emery pozbawił go opaski kapitańskiej. W międzyczasie opublikował on oświadczenie, w którym starał się wytłumaczyć swoje zachowanie, ale na niewiele się to zdało i od tamtej pory nie brał on udziału w żadnym meczu Arsenalu.

Xhaka został jednak powołany na zgrupowanie reprezentacji swojego kraju, lecz nim na nie wyleci, postanowił udzielić obszernego wywiadu szwajcarskiemu „SonntagsBlick”.

– To było nieco szalone. Kiedy mój numer został wyświetlony do zmiany, a nasi kibice wybuchli radośnie triumfując, bardzo mnie to uderzyło i wywołało zdenerwowało. To było bardzo bolesne i frustrujące. Nawet teraz nie rozumiem takiej reakcji, szczególnie tej gwałtowności i ekstremalnej wrogości skierowanej przeciwko mnie – stwierdził.

– Odkąd pamiętam, kibice zawsze byli częścią sportu, który uprawiam. I od samego początku miałem wiele szacunku dla entuzjazmu fanów i trudności, które znoszą, aby wspierać nas graczy. Ich krytyka, gdy jest sprawiedliwa, powoduje, że rośniesz jako sportowiec. A siła i energia, którą wnoszą do gry, sprawia, że każdy sportowiec kocha piłkę nożną jeszcze bardziej. Czuję się jak członek dużej rodziny futbolowej, ale kiedy spotyka cię wrogość, a twoja rodzina futbolowa cię obraża, to bardzo boli. Nie chcę powiedzieć, że nie mogę przyjąć krytyki. Jeśli zespół i ja nie gramy dobrze, musimy brać wszelkie uwagi do serca i pracować nad tym. Ale obrażanie i przeklinanie własnego kapitana wywoła tylko zdenerwowanie i złą atmosferę dla zespołu, który tak naprawdę powinno się wspierać. To nie ma dla mnie sensu i osłabia ducha zespołu. Ludzie obrażają mnie z powodu tego, jak ostatnio zagrałem. Problem w tym, że nawet nie przebywałem wtedy na boisku. To niesamowite! – kontynuował.

– Niektórzy koledzy z drużyny po tamtym meczu odwiedzili mnie w domu i pomyślałem, że to świetnie. Dodawali mi otuchy, aby to nie ściągnęło mnie na dno. A przede wszystkim pokazali mi, ilu kibicom Arsenalu na całym świecie nie spodobało się to, jak zareagowano na stadionie i potępili to zachowanie – dodał.

– Ostatni tydzień był dla mnie niezwykle emocjonalny, ale znów jest dobrze. Jestem zadowolony z tego, jak trenowałem i nie mogę już doczekać kolejnych spotkań, w klubie i oczywiście drużynie narodowej. Możecie być pewni, że będę walczył i stawiał się na każdej sesji treningowej. Wydaje mi się, że to już za mną i jestem w pełni gotowy do gry – zakończył.

Nie tak dawno pojawiły się doniesienia, jakoby 27-latek w styczniu miał zmienić klub. Szwajcar pozostaje jednak spokojny i zapewnia, że zarówno on, jak i jego rodzina doskonale czują się w Londynie.

Xhaka piłkarzem Arsenalu jest od sezonu 2016/2017 i do tej pory uzbierał 144 występy okraszone 11 trafieniami, a także 17 kluczowymi podaniami. Z „Kanonierami” wygrywał puchar oraz superpuchar kraju, a kilka miesięcy temu wziął udział w meczu finałowym Ligi Europy.