Yedlin myśli nad końcem kariery reprezentacyjnej. "Nie ma takich pieniędzy, które zamknęłyby mi buzię"

2020-06-19 22:41:21; Aktualizacja: 4 lata temu
Yedlin myśli nad końcem kariery reprezentacyjnej. "Nie ma takich pieniędzy, które zamknęłyby mi buzię" Fot. Carl Fonticella | Wikipedia
Piotr Przyborowski
Piotr Przyborowski Źródło: Sky Sports

DeAndre Yedlin przyznał, że w związku z sytuacją panującą w Stanach Zjednoczonych poważnie zastanawia się nad zakończeniem reprezentacyjnej kariery.

- Mój dziadek urodził się w 1946 roku, kiedy obowiązywały jeszcze prawa Jima Crowa (regulacje mające na celu ograniczenie praw byłych murzyńskich niewolników oraz pogłębianie separacji między białą a czarną ludnością, wprowadzone po wojnie secesyjnej - przyp. red.). On żył w erze walki o prawa obywatelskie. Teraz, 60 czy 70 lat później musi obawiać się o bezpieczeństwo i życie swojego wnuka - przecież to jest niepojęte! - przyznał defensor Newcastle w rozmowie ze Sky Sports.

26-latek wyjawił, że przez sytuację panującą w Stanach Zjednoczonych zaczął poważnie zastanawiać się nad sensem dalszej gry dla swojej reprezentacji narodowej:

- Rzeczywiście długo nad tym myślałem podczas tej kwarantanny - potwierdził. - Mój dziadek, moja babcia to społecznicy, który od zawsze mówili mi, żebym popierał to, w co naprawdę wierzę. Nie ma takich pieniędzy, które zamknęłyby mi buzię w momencie, gdy dzieje się coś złego. 

W 2017 roku, w związku z protestem zawodnika futbolu amerykańskiego Colina Kaepernicka, który klęczał podczas wykonywania hymnu amerykańskiego mającym na celu zwrócenie uwagi na nierówność rasową w krjau, uchylony został obowiązek, by reprezentanci USA stali podczas wykonywania „Gwieździstego Sztandaru”. Prezydent Donald Trump skrytykował wówczas tę decyzję i przyznał, że nie będzie już więcej oglądał żadnej reprezentacji Stanów Zjednoczonych.

- Fakt, że on [Donald Trump] to powiedział, jest smutny, ponieważ z jakiegoś powodu słucha go wielu ludzi. Jeśli jednak chodzi o mnie, zupełnie nie mnie obchodzi, czy on ogląda nasze mecze - wyznał 62-krotny reprezentant USA.

- Ludzie wciąż nie rozumieją tego typu protestów jak klękanie podczas hymnu czy teraz akcji „Black Lives Matter”, ponieważ nie potrafią oni zrozumieć, że w tym wszystkim nie chodzi o brak szacunku do flagi czy innych symboli narodowych. Chodzi o to, by ludzie byli równi wobec siebie, niezależnie od swojego koloru skóry - dodał.