Z Jagiellonii do Legii? „Romanczuk kłamał. Każdy by tam poszedł, gdyby dostał ofertę”

2018-11-30 07:48:27; Aktualizacja: 5 lat temu
Z Jagiellonii do Legii? „Romanczuk kłamał. Każdy by tam poszedł, gdyby dostał ofertę” Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Arvydas Novikovas udzielił ciekawego wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”.

27-letni litewski skrzydłowytrafił do Jagiellonii Białystok na początku poprzedniego roku. Odtamtej pory rozegrał w koszulce klubu z Podlasia już ponad 70spotkań. Jego bilans z tego sezonu Ekstraklasy to 14 meczów, sześćbramek i trzy asysty.

W cyklu „Chwila z...”Novikovas m.in. wrócił wspomnieniami do sytuacji ze SławomiremPeszką, który za faul na nim na początku sezonu został zawieszonyna trzy miesiące, a także odniósł się do wypowiedzi TarasaRomanczuka, który niedawno stwierdził, że nigdy nie przeniósłbysię do Legii Warszawa. Przypomnijmy, że jeśli chodzi o tępierwszą sytuację, Litwin nieco wcześniej dość jednoznacznieskomentował w sieci wyjazd skrzydłowego Lechii Gdańsk naMistrzostwa Świata w Rosji.

- Do Białegostoku przyjechałbrat Fedzia Černycha, poszliśmy na kolację do prezesa Kuleszy.Zobaczyłem na Instagramie wpis o Peszce, skomentowałem. To nie byłjakiś wielki pojazd, raczej żart z odrobiną złośliwości. Wżyciu bym nie przypuszczał, że zrobi się z tego takiezamieszanie. Po kolacji spojrzałem w komórkę, a tam tylepowiadomień, że nie wiedziałem, co się dzieje. Ja po prostuuważałem, że Frankowi bardziej ten wyjazd się należy. On grał,Peszko nie. Proste. Czy żałowałem wpisu? To Peszko mógł potemżałować tego, co zrobił w meczu z nami, a nie ja.

(…) -Wypowiedź Tarasa? Kłamał. Każdy z nas, gdyby dostał ofertę zLegii, to by tam poszedł. Może wyjątkiem Rafała Grzyba, bo tolegenda klubu. Ale cała reszta na pewno by taką ofertę przyjęła.Zobaczyliby pieniądze i byłoby po sprawie - stwierdził Novikovas(cała rozmowa TUTAJ).

Jagiellonia z dorobkiem 28 punktówzajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Legia wyprzedzabiałostoczan o jedno „oczko”.