Z nim obrońcy Wisły Kraków będą mieli spory problem

Wisła Kraków w I lidze pod wodzą Mariusza Jopa imponuje wynikami, a także szczelnością defensywy. We wtorek obronę „Białej Gwiazdy” czeka jednak poważny sprawdzian, gdyż na przeciwko niej stanie czołowy strzelec zaplecza Ekstraklasy, Damian Warchoł.

Decyzja Jarosława Królewskiego o zwolnieniu Kazimierza Moskala była bardzo kontrowersyjna, ale w 100% obroniła się na boisku - jego miejsce zastąpił Mariusz Jop i odmienił grę drużyny. „Biała Gwiazda” wygrała wszystkie cztery spotkania od czasu zmiany na ławce szkoleniowej.

W I lidze zespół spod Wawelu zaczął imponować nie tylko odnoszonymi wynikami, ale także fantastycznym bilansem bramkowym - w trzech kolejkach pod wodzą Jopa jego podopieczni zdobyli aż dziesięć bramek i tylko raz musieli wyjmować piłkę z siatki.

W piątek Wiśle udało się zatrzymać najskuteczniejszy atak w I lidze, a mianowicie Bruk-Bet Termalicę Nieciecza - „Biała Gwiazda” wygrała ten mecz 2:0. We wtorek defensywę krakowskiego klubu czeka kolejny poważny sprawdzian.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Duet z Lecha Poznań lekiem na całe zło w reprezentacji Polski? „Nie wyobrażam sobie braku powołania do kadry”

Next

Wisła na wyjeździe zmierzy się z Górnikiem Łęczna, który również ma chce powalczyć o awans do Ekstraklasy. „Duma Lubelszczyzny” zajmuje aktualnie siódme miejsce w tabeli, co w dużej mierze jest zasługą wspaniałej formy Damiana Warchoła.

Ofensywny pomocnik dołączył do klubu zimą i początkowo może nie imponował formą, ale teraz wyrósł na jedną z największych gwiazd nie tylko Górnika, ale też całego zaplecza polskiej elity - w 11 ligowych występach 29-latek zapisał na swoim koncie aż dziewięć bramek (najlepszy wynik w lidze razem z Karolem Czubakiem) i dołożył jeszcze asystę, a potrzebował do tego jedynie 757 minut.