Z San Marino do Ekstraklasy? „Byłaby to dla mnie ogromna radość”
2024-11-26 21:28:22; Aktualizacja: 2 godziny temuWiktor Paszyński latem został pierwszym Polakiem w historii najwyższej ligi San Marino. 19-latek w rozmowie z Futbolnews.pl przyznał, że chciałby kiedyś wrócić do kraju i zagrać w Ekstraklasie, którą na co dzień uważnie śledzi.
Wiktor Paszyński podczas letniego okna transferowego zapisał się w historii. 19-latek zamienił wówczas włoską drużynę Alma Juventus Fano 1906 na zespół AC Juvenes/Dogana pochodzący z San Marino i tym samym został pierwszym Polakiem w tamtejszej lidze.
Atakujący w nowych barwach zanotował już dziesięć występów, a pod koniec października otworzył swój dorobek strzelecki za sprawą bramki zdobytej w meczu Pucharu San Marino przeciwko Fiorentino.
Obecna drużyna dla urodzonego w Krakowie zawodnika jest jednak tylko chwilowym przystankiem w karierze. On sam w rozmowie z Futbolnews.pl przyznał, że chciałby kiedyś wrócić do Polski i zagrać w Ekstraklasie. To jego marzenie.Popularne
- Śledzę z wielką pasją każdą kolejkę Ekstraklasy, chociaż niestety nie mam abonamentu w TV. Oglądam natomiast wszystkie mecze polskich drużyn w europejskich pucharach. Specjalną więź mam z Cracovią. To przez wujka, wiernego kibica tej drużyny, który zawsze opowiadał różne anegdoty i historie z jego kibicowskiego życia - powiedział.
- Fajnie byłoby pewnego dnia grać w polskiej Ekstraklasie, bo pozwoliłoby mi to nie tylko spełnić marzenie sportowe, ale też wrócić do mojego kraju i na nowo poczuć się jak w domu. Byłaby to dla mnie ogromna radość zagrać w kraju, który noszę w sercu - podsumował.