Z Sebastianem Szymańskim nie jest tak kolorowo. „To dramat”

2023-10-23 17:15:48; Aktualizacja: 1 rok temu
Z Sebastianem Szymańskim nie jest tak kolorowo. „To dramat” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl [YouTube]

Sebastian Szymański bardzo dobrze odnalazł się w tureckim Fenerbahçe SK. Rysę na jego wizerunku odnalazł Roman Kołtoń, o czym opowiedział na kanale Meczyki.pl.

24-latek po zdobycia mistrzostwa Holandii Feyenoordem Rotterdam zaskoczył kierunkiem letniego transferu. Łączono go z topowymi ligami, a ten dołączył do Fenerbahçe SK. Z perspektywy czasu można to uznać za dobrą decyzję.

W Turcji zachwyca, będąc jednym z ulubieńców kibiców. Na sympatię zapracował świetną i konkretną formą. Polak oprócz udanych dryblingów i podań notuje po prostu liczby.

Łącznie na wszystkich frontach zanotował po transferze 17 występów, dziewięć trafień i cztery asysty. W rozgrywkach Süper Lig w klubowej klasyfikacji strzeleckiej wyżej widnieje jedynie nazwisko Edina Džeko.

Na wizerunku Szymańskiego widnieje jednak spora rysa, która staje się zauważalna głównie podczas występów dla reprezentacji Polski. Właśnie o to ma pretensje do byłego piłkarza Legii Warszawa Roman Kołtoń.

- Jestem zachwycony Szymańskim, jeśli chodzi o jego grę w Feyenoordzie i Fenerbahce, ale załamany jego wpływem na reprezentację. Przeanalizowałem jego grę w kadrze. 28 meczów, dwa gole i trzy asysty. Ponad 1600 minut na boisku i gol prawie co 800 minut. Przy tej klasie piłkarza - to jest dramat - ocenił dziennikarz na antenie kanału Meczyki.pl.

- Od piłkarza tej klasy wymagam liczb. Wierzę w niego. Nie chcę go przez to zdołować, ale myślę, że to tragiczny i załamujący bilans. Coś jest z nim nie tak. Może nie unosi koszulki reprezentacji?

Sebastian Szymański zagrał w dwóch październikowych meczach kadry, strzelając gola przeciwko Wyspom Owczym. Podczas starcia z Mołdawią nie prezentował się dobrze, co zostało mu ponownie wytknięte.