Za tyle Mariusz Stępiński może tu i teraz wrócić do Ekstraklasy
2025-06-24 19:25:42; Aktualizacja: 3 godziny temu
Mariusz Stępiński od dłuższego czasu jest łączony z powrotem do Widzewa Łódź. Jeśli ten chciałby go pozyskać w tym momencie, musiałby zapłacić 700 tysięcy euro - zasugerował Piotr Koźmiński z Goal.pl.
- Negocjacje się przeciągały i w tym momencie mogę potwierdzić, że ten transfer nie jest możliwy, ma kontrakt z Omonią, a klub chce, aby został na Cyprze. Powodem są nadchodzące występy Omonii w europejskich pucharach. Otrzymałem zapewnienia, że możemy wrócić do rozmów w późniejszych czasie, ale nie możemy też czekać zbyt długo, więc szukamy innych opcji - powiedział niedawno Mindaugas Nikoličius w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, przedstawiając sytuację dotyczącą potencjalnego transferu Mariusza Stępińskiego.
Trudno o lepsze źródło informacji od dyrektora sportowego, ale... jak zasugerował Piotr Koźmiński z Goal.pl, nie można wykluczyć w tej sprawie zwrotu akcji. Przed napastnikiem podobno otworzyły się drzwi wyjściowe.
Warunek jest jeden - na stole musi pojawić się 700 tysięcy euro. Ponoć w przypadku takiej oferty od Widzewa czy też jakiegokolwiek innego klubu napastnik może dostać zgodę na odejście tu i teraz. Popularne
Z tych doniesień wynikałoby, że obecnie piłeczka jest po stronie szefostwa łódzkiego zespołu.
Swego czasu Koźmiński informował, iż Widzew zaproponował za swojego byłego gracza 300 tysięcy euro plus bonusy. Jeśli chodzi o rozmowy między przedstawicielem Ekstraklasy a 30-latkiem, to między innymi na łamach „Gazety Wyborczej” można było przeczytać, że porozumienie zostało osiągnięte.
W minionym sezonie Stępiński strzelił dla Omonii Nikozja 17 goli we wszystkich rozgrywkach.