Zaduszki. Przypominamy zmarłych ze świata piłki
2014-11-02 12:26:03; Aktualizacja: 10 lat temu![Zaduszki. Przypominamy zmarłych ze świata piłki](img/photos/87566/1500xauto/transferyinfo.jpg)
Podczas Zaduszek wspominamy ludzi, którzy odeszli. W ciągu ostatniego roku śmierć zebrała wyjątkowo duże żniwo w świecie piłki nożnej.
POLSKA:
GERARD CIEŚLIK - legenda Ruchu Chorzów, 45-krotny reprezentant Polski, strzelec 27 bramek w jej barwach, w tym dwóch niezwykle ważnych w meczu ze Związkiem Radzieckim 20 października 1957 roku.
KAZIMIERZ TRAMPISZ - legenda Polonii Bytom, 11-krotny reprezentant Polski. Zmarł w swoim ukochanym mieście w wieku 85 lat.
MAREK JAKÓBCZAK - były zawodnik m.in. Polonii Warszawa, GKS-u Bełchatów, Śląska Wrocław, Jagiellonii Białystok. Zmarł w czerwcu na nowotwór płuc wieku zaledwie 44 lat.
ŚWIAT:
EUSEBIO - w styczniu w Lizbonie zmarł 71-letni legendarny napastnik Benfiki i reprezentacji Portugalii, którego nikomu przedstawiać nie trzeba. "Czarna Perła z Mozambiku" w 1965 roku zdobyła "Złotą Piłkę".
ALFREDO DI STEFANO - jeden z najbardziej zasłużonych zawodników w historii Realu Madryt zmarł w wieku 88 lat.
TITO VILANOVA- po walce z nowotworem odszedł były szkoleniowiec Barcelony, a także asystent Pepa Guardioli w latach triumfów Katalończyków
LUIS ARAGONES - były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, twórca sukcesu podczas EURO 2008, zmarł w wieku 75 lat.
MAICON - zaledwie 25-letni Brazylijczyk z Szachtara Donieck zginął na początku roku w wypadku samochodowym.
GUNNAR ZACHARIASEN - talent futbolu na Wyspach Owczych zginął przygnieciony... skrzyniami z makrelami. Młody piłkarz był jeszcze semiprofesjonalistą, w związku z tym grę w kadrze U-21 i czołowym klubie farerskim łączył z pracą w porcie.
DAISUKE OKU - 38-letni były reprezentant Japonii od dłuższego czasu borykał się z problemami natury psychicznej, w czerwcu 2013 roku został nawet aresztowany za grożenie śmiercią byłej żonie. Zginął w wypadku samochodowym.
ALBERT EBOSSE - zaledwie 24-letni Kameruńczyk był jednym z czołowych napastników w lidze Algierii. Niestety nie zdążył trafić do mocniejszych rozgrywek (interesowały się nim m.in. kluby francuskiej Ligue 2), gdyż został trafiony kamieniem rzuconym przez jednego z "kibiców" swojego zespołu.
FERNANDAO - jeszcze niedawno znany piłkarz m.in. Marsylii, Internacionalu, czy Sao Paulo, ostatnio spełniał się w biznesie. Jedna z jego podróży służbowym helikopterem zakończyła się katastrofą. Miał 36 lat.
DYLAN TOMBIDES - 20-latek zmarł w kwietniu po długiej walce z rakiem jąder. Australijczyk grał w młodzieżowym zespole West Ham United, marzył o występie na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
KLAS INGESSON - rak szpiku kostnego był przyczyną śmierci 46-letniego byłego reprezentanta Szwecji. Wojownika, który już na wózku inwalidzkim poprowadził Elfsborg do wygranej w Pucharze Szwecji.
PONTUS SEGERSTROM - błyskawicznie przebiegła choroba 33-letniego kapitana szwedzkiej Brommapojkarny. Jeszcze 31 lipca rywalizował z Torino w Lidze Europy, kilka dni później została postawiona diagnoza - guz mózgu, zmarł w październiku.
ORAZ WIELU INNYCH. Niech spoczywają w pokoju.