Zając w Wiśle?
2008-04-29 14:39:19; Aktualizacja: 16 lat temuMarcin Zając wciąż nie może dojść do porozumienia z Lechem Poznań w sprawie przedłużenia wygasającej w czerwcu umowy o pracę. Jak donosi „Przegląd sportowy” negocjacje zakończyły się w dniu wczorajs(...)
„Nie wiem co z moją umową. Jestem w Lechu i dla niego chcę grać. Czuję się w Poznaniu dobrze, moja rodzina także. Chciałbym więc tu zostać, ale być może będę musiał opuścić klub” – komentuje Zając.
Na brak ofert sam zainteresowany narzekać nie będzie musiał, gdyż już teraz chęć jego pozyskania wyraża Wisła Kraków. Za Zającem przemawia wszechstronność – może on bowiem z powodzeniem występować jako lewoskrzydłowy lub ofensywnie usposobiony pomocnik. Takich zawodników Wiśle potrzeba w kontekście walki o Ligę Mistrzów.
„Mam do dyspozycji tylko dwóch skrzydłowych. Brakuje też ofensywnego pomocnika” - mówi trener "Białej Gwiazdy", Maciej Skorża.
W obecnym sezonie, pomimo 33 lat na karku, Zając prezentuje się aż nadto dobrze w rozgrywkach Orange Ekstraklasy. Jak dotąd zanotował 8 trafień oraz kilka asyst.
Wisła za transfer nie musiałaby płacić ani złotówki, gdyż od czerwca Zając (jeśli nie przedłuży umowy z Lechem) stanie się wolnym zawodnikiem. Apanaże nie powinny również stanowić żadnego problemu dla włodarzy krakowskiego klubu.